Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miesięczna dziewczynka zmarła przy śpiącej, pijanej matce. Tragedia przy ul. Rewolucji

em
Miesięczna Magda zmarła wczoraj, gdy spała z matką na wersalce. 34-letnia kobieta miała 0,8 promila alkoholu w organizmie.

– Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście. Dzisiaj w Zakładzie Medycyny Sądowej przy ul. Sędziowskiej zostanie przeprowadzona sekcja zwłok dziewczynki – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Biegli mają się wypowiedzieć na temat przyczyny zgonu malutkiej Magdy. Gdy śledczy zapoznają się z wynikami sekcji zwłok, zostaną podjęte decyzje dotyczące losów matki zmarłej dziewczynki.

Do tragedii doszło w oficynie kamienicy przy ul. Rewolucji 1905 r. 34-latka ze starszym o dwa lata mężem i czwórką dzieci – dziewczynkami w wieku 11, 8, 3 lat i miesięczną Magdą – zajmowała lokal na drugim piętrze. Nie pracowała. Rodzinę utrzymywał mąż, który pracuje jako dziewiarz.

– Wczoraj był na nocnej zmianie. Przyszedł do domu około godz. 5. Na wersalce spała jego żona, obok niej dziecko. Mężczyznę zaniepokoiła stróżka krwi, którą zobaczył na twarzy niemowlęcia – opowiada prokurator Krzysztof Kopania.

36-latek obudził żonę i wziął córeczkę na ręce. Niestety, Magda nie dawała już oznak życia. Wezwano pogotowie ratunkowe, jednak lekarz stwierdził, że niemowlę nie żyje już od jakiegoś czasu. Nie wykluczył, że do jego śmierci mogły się przyczynić osoby trzecie.

Po pewnym czasie w mieszkaniu pojawiła się policja i prokurator. Matka została zatrzymana. Policja zabezpieczyła w mieszkaniu ślady kryminalistyczne. Przystąpiła też do przesłuchań sąsiadów. Osoby, które znają małżonków, mówią, że oboje nie wylewali za kołnierz.

– Ona piła nawet w czasie ciąży. W mieszkaniu co jakiś czas odbywały się balangi – opowiada znajoma 34-latki.
Inna mieszkanka kamienicy mówi, że wieczorem w dzień poprzedzający śmierć Magdy dziewczynka okropnie płakała. Być może wtedy pijana matka wzięła ją do siebie na wersalkę.

Wczoraj trójką starszego rodzeństwa Magdy opiekowała się ich ciotka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany