1/10
Z powstaniem gdańskiego trunku Goldwasser [tłum. złota woda]...
fot. Przemyslaw Swiderski / Polska Press / Archiwum

Legenda o Neptunie i złotym trunku

Z powstaniem gdańskiego trunku Goldwasser [tłum. złota woda] wiąże się legenda, w której swój udział ma symbol miasta – posąg Neptuna umieszczony na fontannie przed Dworem Artusa. Podobno bogaci mieszkańcy miasta ciągle wrzucali do fontanny złote monety. Neptun, bardzo zdenerwowany zaśmiecaniem jego miejsca, trójzębem rozbił je w drobny mak – tak powstały złote płatki używane przy wyrobie ziołowo-korzennego trunku.

Fontanna Neptuna do dziś strzeże wejścia do Domu Artusa na Długim Targu.

2/10
CC BY-SA 4.0...
fot. Wikipedia.org / Pko / CC BY-SA 4.0

Legenda o toruńskim aniele

CC BY-SA 4.0

Z umieszczeniem anioła w Toruńskim herbie łączy się legenda o niezwykłym śnie, jakiego miał doznać w 1499 franciszkański mnich. W sennym marzeniu duchownemu ukazał się anioł, który zapowiedział, że w 1500 roku Toruń czeka zniszczenie mające być karą za złe uczynki jego mieszkańców. Od zagłady miało ich uratować przyodzianie worków pokutnych i prośby do Boga o przebaczenie. Przerażony franciszkanin próbował przekonać obywateli miasta do zmiany postępowania – na marne. Z pomocą przyszedł mu jednak anioł, który dając mieszkańcom znaki, przekonał ich do rozpoczęcia postu i zrezygnowania z przyjemności. Torunianie odlali – jako dar dla stwórcy – także ważący 7 ton dzwon, który został umieszczony na wieży Katedry Świętych Janów. Bóg wybaczył mieszkańcom, a ci w podziękowaniu za wstawiennictwo anioła, umieścili go w miejskim herbie – jego zadaniem jest dalsza obrona miasta.

Wizerunku anioła wypatrujcie m.in. na szczycie budynku w Łuku Cezara, na fasadzie Dworu Artusa, nad bramą Ratusza Staromiejskiego czy w witrażu nad wejściem do głównego budynku Urzędu Miasta Torunia.

3/10
Według podania miasto nazwa i powstanie miasta Opole wiążą...
fot. Artur Janowski / Polska Press / Archiwum

Legenda o powstaniu Opola

Według podania miasto nazwa i powstanie miasta Opole wiążą się z historią o pewnym plemieniu i jego władcy. Podczas polowania, ten oddalił się od reszty grupy i błądząc w gęstwinie roślin nad Odrą, po długiej i samotnej wędrówce ujrzał wreszcie polanę, na której stały chaty wieśniaków. Przywódca z zadowoleniem krzyknął wtedy „O! Pole!" i nakazał wybudowanie tam grodu.

4/10
Legenda o smoku wawelskim w Krakowie to jedna z ulubionych...
fot. Andrzej Banas / Polska Press / Archiwum

Legenda o smoku wawelskim

Legenda o smoku wawelskim w Krakowie to jedna z ulubionych opowieści najmłodszych – losy dzielnego szewca Skuby, który przechytrzył smoka terroryzującego gród Kraka za pomocą barana wypchanego siarką znają chyba wszyscy. Stwór uprzykrzał życie mieszkańcom przez długi czas – nawet najwięksi śmiałkowie nie potrafili go pokonać. Wielu próbowało, bo nagrodą była ręka królewny. Dokonał tego dopiero sprytny szewc – po zjedzeniu jego „podarku” smok poczuł ogromne pragnienie i pił wodę z Wisły tak długo, aż pękł. Skuba żył z córką króla długo i szczęśliwie, a w mieście do dziś można odwiedzić miejsca związane ze smokiem (m.in. pomnik przed wejściem do Smoczej Jamy, Kopiec Krakusa czy katedra na Wawelu).

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

To piłkarze Pogoni usłyszeli od kibiców po przegranym finale

To piłkarze Pogoni usłyszeli od kibiców po przegranym finale

Radość Wisły, smutek Pogoni. Dekoracja po finale Pucharu Polski

Radość Wisły, smutek Pogoni. Dekoracja po finale Pucharu Polski

Dwie oprawy kibiców Pogoni Szczecin na finale Pucharu Polski

Dwie oprawy kibiców Pogoni Szczecin na finale Pucharu Polski

Zobacz również

Radość Wisły, smutek Pogoni. Dekoracja po finale Pucharu Polski

Radość Wisły, smutek Pogoni. Dekoracja po finale Pucharu Polski

ŁKS Commercecon już bez Valentiny Diouf

ŁKS Commercecon już bez Valentiny Diouf