Doszło także do pewnego nieporozumienia. Zarówno „Wodny Raj” jak i pływalnia przy ul. Głowackiego w okresie od 1 do 22 czerwca są otwarte w dni powszednie w godz. 14 –18, a w soboty i niedziele w godz. 10–18 (stosowna informacja widnieje zarówno na stronach internetowych łódzkiego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, jak i na drzwaich obiektów. Tymczasem na basen w parku im. Szarych Szeregów chętni do kąpieli przychodzili już od godz. 11, czyli o czasie, w jakim pływalnia otwiera się dla gości w pełni sezonu.
– Nie rozumiem, Sprawdzałam i miało być otwarte już od jedenastej – dziwiła się pani, która punktualnie o godz. 11 zameldowała się na pływalni z czwórką dzieci i ciocią. – Cóż, ciocia na szczęście mieszka niedaleko. Poczekamy.
W „Wodnym Raju” około godz. 15 kąpiących się i opalających wokół niecki basenu zewnętrznego było mniej niż sto osób. Na tłok nikt nie mógł narzekać.
Co innego w Aquaparku „Fala”, który dosłownie pękał wczoraj w szwach. W kolejce do kas stało w porywach nawet 500 osób, a oczekiwanie na wejście na baseny trwało godzinę.
Śmiało korzystano też - jak już od kilku dni wcześniej – z naturalnych kąpielisk na Stawach Jana oraz w Arturówku, choć oficjalnie sezon na tych akwenach rozpocznie się dopiero 23 czerwca. Do tego czasu miłośnicy wypoczynku nad wodą korzystają z nich na własną odpowiedzialność – nie ma jeszcze ratowników.
Pełne otwarcie sezonu na łódzkich kąpieliskach nastąpi 23 czerwca. Wszystkie będą funkcjonować w pełnym zakresie przez całe wakacje.
Pogoda na weekend
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?