- W stosunku do września odnotowaliśmy spadek liczby wynajmów - mówi Marek Fall z Nextbike Polska. Ale, jak uczy doświadczenie z innych miast, październik i listopad to zawsze dwa najgorsze miesiące.
Wpływ na to ma oczywiście pogoda, a ta ostatnio nie rozpieszczała łódzkich cyklistów. Bo nie dość, że było zimno, to w dodatku na palcach jednej ręki policzyć można było dni bez deszczu. I wprawdzie namiejskim rowerze pojeździć będzie można jeszcze do końca listopada, to sezon nieubłaganie zbliża się do końca. Pierwszego grudnia cała flota trafi do specjalnego magazynu w Łodzi, gdzie rowery przechodzić będą gruntowny przegląd. Na ulice wrócą w początkach marca przyszłego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?