Na starą trasę z ul. Karpackiej na Marysin wrócił autobus 57, o co chyba najbardziej walczyli mieszkańcy. Pojawiła się nowa linia tramwajowa, zniknęło 12 A i została sama linia 12, „siedemnastka” zaczęła jeździć we wszystkie dni tygodnia, nieco inaczej przebiegają linie 11A i 16. Parokrotnie korygowano również rozkłady jazdy na poszczególnych liniach, ostatni raz zrobiono to na początku kwietnia (32 linie, głównie autobusowe, ale również np. „trójka”).
- Zmiany wprowadzone w lutym to efekt wielu uwag zgłaszanych przez łodzian – mówi Tomasz Andrzejewski. - Obecny układ połączeń lepiej odpowiada ich potrzebom, choć mamy świadomość, że nie wszystkie postulaty, choćby te dotyczące częstotliwości kursów, udało się zrealizować. Zrobimy to w przyszłości. Wiemy już, że sporą popularnością cieszy się nowa linia nr 18. Tu również pojawiały się głosy, by tramwaje na niej jeździły nie tylko w godzinach szczytu. Robiliśmy również - na wniosek pasażerów – drobne zmiany w rozkładach jazdy, pozwalające na łatwiejsze skomunikowanie.
Kolejnych istotnych zmian w siatce połączeń w najbliższym czasie być już nie powinno - w ciągu minionych 12 miesięcy było ich tyle, że i tak trudno cały układ komunikacji zbiorowej w Łodzi ogarnąć. Chcemy go przypomnieć naszym Czytelnikom. Jutro mapa i pierwsza część rozkładów jazdy tramwajów, które ułatwią poruszanie się zwłaszcza tymi liniami, z których na co dzień korzystamy sporadycznie. Od poniedziałku drukować będziemy codziennie kolejne rozkłady.
Pogoda w piątek:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc