Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowy turniej w Łęczycy. Rycerze walczyli na zamku

(g)
Michał Kaźmierczak
Tradycyjnym wystrzałem z hakownicy rozpoczął się XVI Międzynarodowy Turniej Rycerski w Łęczycy. Impreza, która trwała od sobotniego przedpołudnia do niedzielnego wieczora, przyciągnęła kilka tysięcy miłośników średniowiecza i walk rycerskich z całej Europy.

– Jestem tu po raz drugi i bardzo mi się podoba – mówi Heike, emerytka spod Berlina, która do Łęczycy przyjechała wraz z mężem. – Wszystko wiernie odwzorowane, a zamek, na którym odbywa się turniej, nadaje imprezie niepowtarzalny klimat.
Imprezę rozpoczęły pokazy sprawności i walk rycerskich na koniu. Sześciu jeźdźców konkurowało w efektownych uderzeniach piką o tarczę i próbach złapania za jej pomocą metalowych kół, z których najmniejsze miało zaledwie 10 cm średnicy.
Najbardziej efektowny pokaz przygotowała grupa Armentum z Hradec Kralove. Czesi zaprosili do niego kilku widzów, którzy po krótkiej musztrze mieli wziąć udział w odtworzeniu jednej z historycznych potyczek. Na szczęście szturm uzbrojonych po zęby wojów przerwał wystrzał z armaty.
Prócz pokazów widzów Międzynarodowy turniej w Łęczycy
Rycerze walczyli na zamku
Tradycyjnym wystrzałem z hakownicy rozpoczął się XVI Międzynarodowy Turniej Rycerski w Łęczycy. Impreza, która trwała od sobotniego przedpołudnia do niedzielnego wieczora, przyciągnęła kilka tysięcy miłośników średniowiecza i walk rycerskich z całej Europy.
– Jestem tu po raz drugi i bardzo mi się podoba – mówi Heike, emerytka spod Berlina, która do Łęczycy przyjechała wraz z mężem. – Wszystko wiernie odwzorowane, a zamek, na którym odbywa się turniej, nadaje imprezie niepowtarzalny klimat.
Imprezę rozpoczęły pokazy sprawności i walk rycerskich na koniu. Sześciu jeźdźców konkurowało w efektownych uderzeniach piką o tarczę i próbach złapania za jej pomocą metalowych kół, z których najmniejsze miało zaledwie 10 cm średnicy.
Najbardziej efektowny pokaz przygotowała grupa Armentum z Hradec Kralove. Czesi zaprosili do niego kilku widzów, którzy po krótkiej musztrze mieli wziąć udział w odtworzeniu jednej z historycznych potyczek. Na szczęście szturm uzbrojonych po zęby wojów przerwał wystrzał z armaty.
Prócz pokazów widzowie mogli też zajrzeć na kilkanaście historycznych stoisk i przyjrzeć się m.in. pracy średniowiecznego kowala i garncarza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany