Michał Probierz przed meczem Walia - Polska w finale baraży o Euro 2024: Bać to się mogę śmierci i choroby bliskich

Najpierw selekcjonera zapytano o charakterystykę rywala, z którym Polska wygrała oba mecze dwa lata temu w Lidze Narodów: 2:1 we Wrocławiu oraz 1:0 właśnie w Cardiff. - Analizowaliśmy Walię. To drużyna oparta na dobrym wybieganiu, wychodzeniu z kontry. Wahadłowi grają dosyć ofensywie z czego zdajemy sobie sprawę. Chcemy wyeliminować te atuty. Dla nas najważniejsze pozostaje jednak narzucić swój styl, od samego początku, żebyśmy dominowali. Ważne, żebyśmy wytrzymali fizycznie i mentalnie. Trzeba pokazać od pierwszego gwizdka, że przyjechaliśmy wygrać ten baraż.

- Jesteśmy dobrze przygotowani do finału. Z wielkim spokojem pójdę dzisiaj spać. Nie obejrzę żadnego meczu wieczorem, tylko poczytam sobie książkę - usłyszeliśmy na konferencji.

Probierz przed meczem sprezentuje selekcjonerowi Walii piłeczki golfowe, z logiem polskiego turnieju. Obaj są wielkimi fanami tej dyscypliny sportu.

Jan Bednarek przed Walią: Zagrać na własnych warunkach

Na konferencji pojawiło się także pytanie, po którym Michał Probierz uśmiechnął się pod nosem. Dziennikarz zacytował bowiem słowa Zbigniewa Bońka, że w półfinale z Estonią nawet Zdzisław Kręcina zagrałby na wahadle, tak słaby był to rywal.

- Znam pana prezesa Bońka bardzo dobrze, współpracowałem z nim. Każdy ma prawo do swojego zdania i krytykowania. Nie obrażam się w żaden sposób. Takich ocen jest bardzo dużo - podkreślił selekcjoner.

Reprezentacja Polski doleciała do Walii. Opóźnienie w Warszawie

Probierz przed Walią podkreślał, że drużyna jest silna mentalnie i dobrze przygotowana do samego meczu. Polska chce utrzymywać się przy piłce, szukać okazji do strzałów, tak jak z Estonią, kiedy nie zawiodła skuteczność. - Gdybyśmy wcześniej zrobili to z Mołdawią czy Czechami to byśmy nie grali tego meczu - usłyszeliśmy na konferencji od selekcjonera.

- Chcemy bardzo godnie reprezentować nasz kraj. Nie mamy żadnych obaw. Spotkań finałowych czy barażowych się nie gra, je się wygrywa. Dokonaliśmy dużej selekcji, obserwowaliśmy wielu zawodników. Jutrzejsze spotkanie będzie podsumowaniem naszej półrocznej pracy. - stwierdził Probierz.

Konferencję Probierza i Bednarka można odsłuchać poniżej:

Krzysztof Piątek to wielki fan yerba mate. Popijał ją w drodze do Cardiff