Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Oleksiejczuk przed walką na gali UFC w Kopenhadze: Nie nastawiam się na nokaut [WYWIAD]

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Michał Oleksiejczuk
Michał Oleksiejczuk UFC
To będzie moja czwarta walka w UFC, mam nadzieję że czwarta wygrana. Liczę na to, że po niej znajdę się w TOP 15 rankingu wagi półciężkiej - zapowiada Michał Oleksiejczuk (14-2), który w sobotę na gali UFC w Kopenhadze zmierzy się z byłym pretendentem do tytułu mistrza największej organizacji MMA świata, Ovince'em Saint Preux (23-13). 23-letni "Lord" opowiada nam też m.in. o szansach Jana Błachowicza na walkę o pas UFC i ewentualnym pojedynku z rodakiem.

W Kopenhadze jest pan od wtorku. Była okazja zobaczyć coś poza lotniskiem i hotelem, czy na razie skupia się pan na obowiązkach związanych z sobotnią walką?
Zwykle staram się nie zwiedzać przed walką. Po niej, jeśli jest czas - jak najbardziej. Na razie koncentruję się wyłącznie na pojedynku z Ovince'em St. Preux. To będzie najważniejsza walka w mojej karierze. Chcę w niej wypaść jak najlepiej.

Przygotowania były udane?
Tak, bardzo ciężko przepracowałem cztery miesiące. Wykonałem mnóstwo roboty, poprawiłem się w każdym elemencie walki MMA. Mój sztab trenerski się nie zmienił, trenuję pod okiem Mirosława Oknińskiego, Roberta Roszkiewicza, Iwana Kiriłowa i Jacka Kucharczyka. Dałem z siebie wszystko, a ciężka praca przynosi efekty. Wydaje mi się, że przed żadną walką nie byłem w tak dobrej formie. Ominęły mnie też kontuzje. Jestem zdrowy i gotowy do sobotniej walki.

Dwa ostatnie pojedynki rozstrzygnął pan w 94 i 44 sekundy. W sobotę kibice też nie powinni mrugać?
Nigdy nie nastawiam się na skończenie walki przed czasem. Spodziewam się ciężkiego boju. Jestem przygotowany na trzy rundy w wysokim tempie. Ale jeśli nadarzy się okazja by skończyć to szybciej, postaram się ją wykorzystać.

Na co będzie pan musiał najbardziej uważać, a które luki w grze OSP można wykorzystać?
Najgroźniejszy OSP powinien być w klinczu. Postaram się go unikać, ale jeśli nie będzie innego wyjścia, tam też będę przygotowany, by nie dać sobie zrobić krzywdy. Kluczowe będą pierwsze minuty, w nich OSP jest najbardziej niebezpieczny. Poprzednie walki pokazują, że w dalszych rundach słabnął, miał problemy kondycyjne. A ja pod tym względem jestem doskonale przygotowany. Myślę, że decydująca może być też moja przewaga szybkości.

Wielu zawodników wizualizuje sobie walki. Pan też korzysta z tej techniki?
Staram się, to pomocne. Chociaż podczas walki polegam raczej na instynkcie, odruchach, refleksie i szybkości. Kiedy wizualizowałem walkę z OSP, skończyła się szybko. Oczywiście na moją korzyść.

Zwycięstwo w Kopenhadze da panu awans do czołowej 15. rankingu UFC wagi półciężkiej?
Powinno. To będzie moja czwarta walka w UFC, mam nadzieję że czwarta wygrana. Liczę na to, że po niej znajdę się w TOP 15 rankingu.

Na piątym miejscu notowany jest w nim Jan Błachowicz. Wielu liczyło na to, że dostanie walkę o pas z Jonem Jonesem. Jego następnym rywalem będzie jednak Ronaldo "Jacare" Souza. To dla niego dobre zestawienie?
Pod względem medialnym na pewno. Dzięki znokautowaniu Luke'a Rockholda Janek zyskał sporą popularność w USA. Jeśli wygra z "Jacare", wzrośnie jego popularność na rynku brazylijskim, a tam jest przecież mnóstwo kibiców. Trudno mi typować, walka z zawodnikiem, który wchodzi to wyższej kategorii wagowej to zawsze jakaś niewiadoma. Zwłaszcza, kiedy jest tak mocny jak "Jacare". Wierzę jednak, że Janek wygra i dostanie w końcu walkę o pas. Życzę mu tego.

Myśli pan, że walka o pas przyjdzie dla Błachowicza z kolejnym zwycięstwem czy dwoma, czy występy w Oktagonie trzeba będzie poprzeć też ofensywą w mediach?
Są w UFC mistrzowie, którzy nie udzielają się tak mocno w mediach społecznościowych i nie korzystają z "trash talku". Mam nadzieję, że w przypadku Janka sport się obroni. Jeszcze jedno, może dwa zwycięstwa i walka o pas.

Jak zapatruje się pan na ewentualną walkę z Błachowiczem w przyszłości?
Jeśli UFC będzie do takiej walki dążyło, to trzeba będzie się bić. Nigdy nie uciekam od pojedynków, biorę to, co mi proponują. Gdyby doszło do takiej sytuacji, nie będzie inaczej.

Rozmawiał Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Transmisja z gali w Kopenhadze w sobotę na antenie Polsatu Sport Extra. Walka Oleksiejczuk - OSP około godz. 20:30.

Trwa głosowanie...

Czy Jan Błachowicz dostanie szansę walki o pas UFC?

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Michał Oleksiejczuk przed walką na gali UFC w Kopenhadze: Nie nastawiam się na nokaut [WYWIAD] - Sportowy24

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany