Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto obiecuje, że w 2024 roku kierowcy skorzystają z wielopoziomowych parkingów - po 12 latach od pierwszych planów...

Wiktor Przygocki
Wiktor Przygocki
fot. Grzegorz Gałasiński
Łódzki magistrat zapowiada, że jesienią tego roku ruszy budowa czterech parkingów wielopoziomowych. Jak planują władze miasta, kierowcy będą mogli z nich skorzystać „już” w 2024 roku. To prawie dziesięć lat od pierwszych, oficjalnych zapowiedzi tej inwestycji oraz ponad dwanaście lat od pierwszych planów. Łodzianie mają wątpliwości, czy kilkukrotnie przekładana obietnica - z której przez ten czas urząd miasta zdążył się nawet wycofać w ostatnim momencie - dojdzie tym razem do skutku...

Budowa ma ruszyć jesienią...

Miasto wytypowało cztery adresy. Parkingi mają powstać: przy al. Kościuszki 42 (292 miejsca), przy ul. Wschodniej 62/64 (263 miejsca), przy ul. Wschodniej 67 (218 miejsc) oraz przy ul. Tuwima 12 (118 miejsc). W sumie mają zapewnić 891 zadaszonych miejsc postojowych. Odpowiedzialna za inwestycję jest spółka Mota-Engil. Wygrała ona przetarg i podpisała umowę w 2020 roku. System parkingów realizowany będzie formule partnerstwa publiczno-prywatnego, aby nie obciążać budżetu miasta.

- Podpisana umowa będzie obowiązywała przez 29 lat. Spółka Mota-Engil zobowiązała się w niej do zaprojektowania, budowy i eksploatacji czterech parkingów wielopoziomowych. Po tym czasie parkingi staną się własnością miasta – mówiła jeszcze w 2020 roku prezydent Zdanowska.

Jak zapowiadał wtedy magistrat, prace budowlane miały ruszyć w 2021 roku. Były to jednak słowa rzucone na wiatr, a partner inwestycji dopiero w tym miesiącu zaprezentował pierwszy z czterech projektów.

- Firma Mota-Engil kończy właśnie projektowanie obiektów i kompletowanie pozwoleń na ich budowę. Już dziś możemy jednak przekonać się, jak będzie wyglądał pierwszy z parkingów. Ciemna bryła powstanie przy ul. Tuwima 12, ale adres ten może nieco mylić, bo obiektu nie zobaczymy z ulicy. Parking będzie mieścił się w głębi kwartału, za komisariatem policji, przy budowanym właśnie pasażu łączącym ul. Tuwima z Moniuszki - poinformowało biuro prasowe urzędu miasta.

Nie znamy jeszcze konkretów dotyczących pozostałych trzech parkingów. Wytypowane działki po prostu są i czekają. Przykładowo, przy al. Kościuszki 42 nadal funkcjonuje klasyczny parking, z którego od lat korzystają okoliczni mieszkańcy. Miasto i spółka na razie nie udzielają też konkretnych informacji nt. choćby tego, czy budynki będą wyposażone w ładowarki do pojazdów elektrycznych. Jest to informacja istotna dla łódzkich kierowców, szczególnie w świetle decyzji Parlamentu Europejskiego, który na początku tego miesiąca zagłosował za zakazem sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku. Jedyne co otrzymali łodzianie, to kolejne zapowiedzi i obietnice.

- Po wakacjach miasto zamierza ogłosić przetarg na wybór firmy, która zbuduje kolejne parkingi. W drugim etapie ma być ich tyle, ile w pierwszym - zapowiada magistrat.

Jak to było dziesięć lat temu...

Nawet najwięksi optymiści podchodzą do sprawy z dystansem. O budowie parkingów wielopoziomowych oficjalnie mówi się od marca 2015 roku. Wówczas magistrat poinformował, że pierwszy tego typu budynek w Łodzi powstanie przy ul. Nawrot 3/5. Doszło nawet do rozmów z potencjalnymi inwestorami, a prace miały ruszyć w 2016 roku. Miał być to pierwszy z wielu kilkukondygnacyjnych parkingów. Miasto wytypowało wówczas dziesięć działek, m.in. przy ul. Zachodniej, Piotrkowskiej, Ogrodowej oraz przy dziedzińcu za siedzibą urzędu miasta.

Pierwsze pomysły pojawiły się jeszcze wcześniej. W 2012 roku pracownicy Miejskiej Pracowni Urbanistycznej wskazali dziewięć potencjalnych lokalizacji. W 2013 roku z kolei mówiono już o tylko czterech parkingach. Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi, informował wtedy, że trwają prace związane z pozyskaniem nieruchomości. Pojawiały się też pomysły wielopoziomowego parkingu podziemnego. W 2010 roku typowano na tę inwestycję ul. Tuwima 7 (pod pl. Komuny Paryskiej).

Gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o...

Inwestycje nie doszły do skutku z prostej przyczyny - było to nieopłacalne, zarówno dla potencjalnego inwestora, jak i dla magistratu. W 2015 roku, przy planach związanych z parkingiem na ul. Nawrot 3/5, miasto - tak jak teraz - rozważało partnerstwo publiczno-prywatne, aby nie obciążać budżetu. Przy stawce za godzinę parkowania jaka wówczas obowiązywała (2 zł za godz.), Łódź musiałaby dopłacać. Z tego powodu z inwestycji wycofano się w ostatnim momencie - po przeprowadzeniu analizy finansowej.

W 2018 roku z kalkulacji wynikało natomiast, że prywatny partner powinien zarabiać przy ustalonych wówczas stawkach, jakie obowiązywały. Było to 3 zł za godz. w Śródmieściu. Zyski - wg analizy - miały być zapewnione przy średnim 70-procentowym obłożeniu parkingów. Obecnie - w 2022 roku - za postój w centrum miasta płacimy 4 zł za godz. Nie wiadomo, ile będziemy płacić od 2024 roku, ale śmiało można postawić tezę, że inwestor - jak i miasto - szacują, że wyjdą „na plus”...

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany