Miasto Łódź wyjaśnia

Szanowni Państwo,
Informujemy, że informacje podane w oświadczeniu zarządu RTS Widzew na temat relacji pomiędzy klubem, a Urzędem Miasta są nieprawdziwe.
Miasto konsekwentnie realizuje projekt równoległej budowy dwóch nowoczesnych obiektów sportowych. Decyzję o równoczesnym zarezerwowaniu środków na budowę stadionu miejskiego oraz stadionu przy al. Piłsudskiego podjęto w tym samym czasie.
Procedury umożliwiające rozpoczęcie budowy obiektu przy al. Piłsudskiego przebiegają zgodnie z harmonogramem. Zakończyliśmy już drugą turę negocjacji, kolejnym etapem będzie zaproszenie do składania ofert.
Przesunięcie środków w trakcie ostatniej sesji rady miejskiej, wynikało z oszczędności na etapie ogłoszenia postępowania i nie ma żadnego wpływu na przebieg tej inwestycji. Co więcej pieniądze te zostały zarezerwowane w budżecie na rok przyszły.
Z niepokojem obserwujemy sytuację organizacyjną w jednym z najbardziej zasłużonych dla polskiego futbolu klubu. To przykre, że gdy piłkarze klubu wzbijają się na wyżyny własnych umiejętności, są rewelacją rozgrywek i z kompletem zwycięstw zajmują miejsce w czołówce tabeli Ekstraklasy, ze strony klubu padają publiczne deklaracje o wycofaniu się z dalszego finansowania drużyny, a zarząd próbuje przerzucić odpowiedzialność za fatalną sytuację finansową klubu na władze miasta.
W związku z tym jesteśmy zmuszeni poinformować Państwa, że klub zalega miastu na kwotę 986 865,15 zł. z tytułu czynszu dzierżawnego. Na prośbę klubu należność ta została rozłożona na raty, niestety klub nie wywiązał się z warunków ugody.
To także klub ponosi odpowiedzialność, za przedłużające się rozmowy w sprawie zakończenia dzierżawy. Widzew oczekuje rozliczenia nakładów, które zostały wykonane bez zgody miasta, wbrew zapisom umowy. Pokrycie tych kosztów z budżetu byłoby złamaniem prawa.
W latach 2011 i 2012 miasto przekazało dla RTS Widzew Łódź S.A. oraz Fundacji Widzewa łącznie ponad 2,5 mln. złotych na promocję Łodzi, wspieranie sportu ligowego oraz szkolenia.
Miasto robi wszystko, aby zgodnie z decyzją rady miejskiej i publicznymi deklaracjami rozpocząć budowę stadionu w partnerstwie publiczno prywatnym w terminie.
Niestety, komunikaty, które płyną ze strony klubu, mogą negatywnie wpłynąć na przebieg inwestycji i doprowadzić do niepowodzenia budowy stadionu w Partnerstwie Publiczno Prywatnym.
Szkoda, że władze klubu, który nie potrafi dojść do porozumienia z własnymi kibicami, którego stadion świeci pustkami, na finiszu przygotowań do budowy stadionu, podejmuje kroki całkowicie niezrozumiałe i zagrażające realizacji projektu.
W związku z tym oczekujemy publicznego wyjaśnienia wszystkim sympatykom sportu, mieszkańcom i władzom Łodzi, intencji i przyczyn podejmowanych przez zarząd klubu decyzji, które jednoznacznie świadczą o zamiarze wycofania się przez nie z zamiaru budowy stadionu wspólnie z miastem.