Miał 6,5 promila alkoholu w oganizmie gdy pogotowie przywiozło go do kliniki ostrych zatruć

Takiego pacjenta w łódzkiej klinice ostrych zatruć nie było od lat. Mężczyzna przywieziony przez pogotowie miał 6,5 promilla alkoholu. Po odzyskaniu przytomności został przewieziony do miejskiego ośrodka profilaktyki uzależnień (izba wytrzeźwień). Mężczyzna jest osobą uzależnioną od alkoholu.

– Od lat nie było u nas pacjenta, który miałby aż tak dużą zawartość alkoholu w organiźmie – mówi dr Jacek Rzepecki, toksykolog. – Lat temu kilkanaście trafiali pacjenci, którzy mieli w organizmie ok. 8 promilla (rekordzista ponad 9), ale obecnie rzadko się zdarza aby mieli więcej niż 4. Osoby o tak wysokiej zawartości alkoholu zawsze są od niego uzależnione.
Sporadycznie do klinik i trafiają pacjenci, które są tylko pijani. Najczęściej są pod wpływem alkoholu,ale też zatruci dopalaczami lub po próbie samobójczej.

Ciekawostką jest fakt, że wczoraj do kliniki trafiła 20-latka, która miała aż 2,6 promilla alkoholu. Tak młodzi ludzie nie mają więcej niż 1,5.