– Na szczęście pacjent trafił do nas szybko i alkohol metylowy nie zdążył się rozłożyć w jego organizmie – mówi dr Paweł Czerniak, lekarz dyżurny. – Nie doszło więc do uszkodzenia mózgu. W przypadku ciężkiego zatrucia metanolem występuje ciężka kwasica metaboliczna, zaburzenia oddychania, dochodzi do zatrzymania krążenia, konieczna jest reanimacja.
Rocznie na Oddział Toksykologii IMP trafia około 20 osób w wieku 40 – 60 lat, które zatruły się metanolem lub glikolem etylenowym. To efekt picia płynu do chłodnic samochodowych zawierającego glikol, płynu do spryskiwaczy lub mycia szyb z metanolem, alkoholu przemysłowego oraz innych toksycznych mikstur z meliny.
Przypomnijmy, że od 4 stycznia nie będzie już można sprzedawać zimowych płynów do spryskiwaczy szyb samochodowych, które zawierają metanol w stężeniu powyżej 3 procent. Tak stanowi rozporządzenie ministra gospodarki wydane na wniosek ministra zdrowia.