Mężczyzna utonął we własnym stawie. Załamał się pod nim lód! Tragedia we wsi Celigowa koło Skierniewic
Do tragicznego wydarzenia doszło kilka dni po tym, jak skierniewicka Państwowa Straż Pożarna prowadziła akcję edukacyjną, mającą na celu ostrzeżenie przed zdradliwym lodem. Strażacy kilkakrotnie pojawiali się nad skierniewickim zalewem, ćwiczyli wyciąganie z wody topiącego się człowieka. Akcja była szeroko nagłaśniana.
- Widać, że mimo niskich temperatur, lód jest niebezpieczny, trzeszczy pod stopami. Zapewne to zasługa grubej warstwy śniegu. Należy przestrzec przed wchodzeniem na taki lód, bo może dojść do tragedii – podsumował działania na skierniewickim zalewie kpt. Bartłomiej Wójcik, oficer prasowy KM PSP Skierniewice.
W tym roku w powiecie skierniewickim był to pierwszy tego typu tragiczny wypadek. I chociaż nadal temperatury spadają poniżej zera, to skuwający zbiorniki wodne lód ma najwyżej kilka centymetrów grubości.