Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Wisła-Widzew. Dzisiaj w Płocku łodzianie chcą wygrać po raz szósty na wyjeździe

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Dzisiaj o godzinie 19 piłkarze Widzewa rozpoczną w Płocku spotkanie 24. kolejki ekstraklasy z Wisłą. Łodzianom marzy się szósta wyjazdowa wygrana w sezonie 2022/2023.

Może nie powinno się zresztą używać słowa „marzyć”. Wisła plasuje się obecnie dokładnie w środku tabeli krajowej elity i wcale nie jest tak, że u siebie jest nie do pokonania. Przegrała u siebie trzykrotnie (z Lechem Poznań 0:1, z Pogonią Szczecin 0:1 oraz ze Śląskiem Wrocław 1:2).

W żadnym razie nie sugerujemy, że widzewiaków czeka dziś lekkie, łatwe i przyjemne zadanie. Wręcz przeciwnie. Ale Widzew naprawdę stać na to, żeby powrót do domów był radosny. Rzecz jasna, kluczem do ewentualnego sukcesu jest maksymalna koncentracja. Mamy świadomość, że może to zabrzmieć nieco banalnie, ale taka jest rzeczywistość. Tak się bowiem składa, że właśnie tego elementu w największym stopniu zabrakło czterokrotnym mistrzom Polski w ostatnim przegranym meczu z Wartą Poznań w Łodzi (0:2)

Przed wyjazdem do Płocka z dziennikarzami spotkał się trener czterokrotnych mistrzów Polski Janusz Niedźwiedź.

- To, że gramy akurat w poniedziałek, nie powinno być żadnym utrudnieniem. Nasze mikrocykle dopasowujemy przecież zawsze do meczów. Po spotkaniu z Wartą mieliśmy dziewięć dni i zawodnicy dostali trochę wolnego. W przerwie reprezentacyjnej go nie będzie. Wtedy będziemy bowiem pracować bez przerwy. Wyniki Wisły są często na pograniczu jednej bramki. Czasem to idzie w jedną stronę, czasem w drugą. Tym razem może będziemy musieli poczekać aż do dziewięćdziesiątej minuty na bramkę. Nigdy nie zakładamy sobie, że musimy strzelić gola na już, bo czasem boisko pokazuje coś innego. Nasza skuteczność? Pracujemy, rozmawiamy, analizujemy. Najważniejsze, żeby te sytuacje wykorzystywać, ale ważne jest też to, że je stwarzamy. W każdym spotkaniu mamy ich na tyle, że one są w stanie zmienić oblicze meczu - powiedział Niedźwiedź.

Dziś powalczą dwaj triumfatorzy piłkarskiego Pucharu Polski

Zapowiadając dzisiejsze spotkanie na Mazowszu warto pamiętać, że obaj przeciwnicy są w gronie 23 klubów, które zdobyły Puchar Polski. Piłkarze Widzewa dokonali tego w 1985, natomiast Wisły Płock w 2006 roku. Łodzianie triumfowali wtedy na stadionie przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie, pokonując po serii karnych GKS Katowice, natomiast płocczanie poradzili sobie w dwumeczu z Zagłębiem Lubin (3:2 i 3:1).

Z przeszłością w Widzewie i w Wiśle

Kilku obecnych zawodników grało zarówno w płockim, jak i w łódzkim klubie. Zresztą z piłkarzy obu drużyn można zestawić solidny zespół. Wymieńmy ich: Jakub Wrąbel, Patryk Stępiński (na zdjęciu), Jakub Rzeźniczak, Rafał Siadaczka, Tadeusz Świątek, Maciej Terlecki, Dominik Kun, Dariusz Gęsior, Bogdan Jóźwiak, Sławomir Gula, Damian Warchoł, Patryk Rachwał oraz Paweł Sobczak. Jest też kilku trenerów, którzy prowadzili w przeszłości zarówno Widzew, jak i Wisłę. Choćby: Marcin Kaczmarek, Włodzimierz Tylak, Przemysław Cecherz, Dariusz Wdowczyk czy Jerzy Kasalik.

Sędziuje Damian Sylwestrzak

Starcie widzewiaków w Płocku poprowadzi Damian Sylwestrzak. Ten 31-letni sędzia w tym sezonie był rozjemcą w 21 meczach, głównie rozgrywanych w najwyższej lidze. Łącznie 131 razy sięgał po żółty kartonik, pokazał 2 czerwone kartki i podyktował 6 rzutów karnych. Z Widzewem w sezonie 2022/2023 spotkał się już trzy razy. Był bowiem głównym arbitrem w wyjazdowych starciach z Pogonią Szczecin, Lechem Poznań i Koroną Kielce. W Szczecinie łodzianie przegrali 1:2, w stolicy Wielkopolski ulegli 0:2. Natomiast w Kielcach zwyciężyli 1:0 po bramce strzelonej w doliczonym czasie gry przez Mato Miloša. W 59 min Sylwestrzak podyktował kuriozalnego karnego, mimo że to Martin Kreuzriegler był faulowany. Na szczęście Henrich Ravas obronił strzał z 11 metrów Bartosza Śpiączki.

Bez zorganizowanej grupy kibiców Widzewa w Płocku

Dzisiejsze spotkanie w Płocku może oficjalnie obejrzeć na trybunach maksymalnie 4300 osób. Tamtejszy stadion jest w trakcie remontu i obecnie brakuje sektora dla zorganizowanej grupy sympatyków gości. Rzecz jasna, sympatycy Widzewa zapewne i tak pojawią się na obiekcie.

https://gol24.pl/rocznica-wielkiego-wyczynu-pilkarzy-widzewa-w-1983-roku-widzewiacy-wyeliminowali-slynny-liverpool-w-pucharze-europy-zdjecia/ar/c2-17327885

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany