18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz na szczycie łódzkich piłkarzy ręcznych już blisko

(m. st.)
Piłkarze ręczni AZS UŁ PŁ ChKS Łódź marzą o awansie do I ligi.
Piłkarze ręczni AZS UŁ PŁ ChKS Łódź marzą o awansie do I ligi. Łukasz Kasprzak
4 lutego, w pierwszym meczu rundy rewanżowej II ligi piłki ręcznej mężczyzn, wicelider tabeli łódzki AZS UŁ PŁ ChKS spotka się na wyjeździe z liderem, Legionovią. Tylko zwycięstwo łodzian może sprawić, że na koniec sezonu zajmą pierwsze miejsce w grupie, co zapewni im bezpośredni awans.

- Zdajemy sobie doskonale sprawę z wagi tego spotkania i dlatego staramy się zrobić wszystko, aby już na starcie uzyskać odpowiednio wysoką formę - mówi Tomasz Walicki, trener łódzkiej drużyny. - Dlatego też w ubiegłym tygodniu, w ciągu zaledwie czterech dni rozegraliśmy trzy mecze kontrolne. Spotkaliśmy się na wyjeździe z I-ligowym ASPR Końskie, przegrywając w trzech tercjach po 20 min 30:32. W rewanżu, który odbył się w hali ChKS, ulegliśmy naszym rywalom, w trzech tercjach po 25 min, 41:45. Były to dość wyrównane, jak same wyniki wskazują mecze kontrolne. Najlepiej spisywali się bramkarze Tomasz Wężyk i Remigiusz Florczak, a w polu wyróżniali się Radosław Walczak i Dawid Kaczmarek. W trzecim sparingu pokonaliśmy naszego sąsiada zza miedzy Pabiks Pabianice 32:21. W tym tygodniu zaplanowałem jeszcze dwa sparingi w hali przy ul. Kosynierów Gdyńskich: w czwartek z Włókniarzem Konstantynów i w sobotę z Pabiksem Pabianice. Niestety, nie będą jeszcze mogli wystąpić leczący kontuzje Tomasz Morąg i Marek Urbański. Na dodatek po pierwszym spotkaniu w Końskich zachorował Michał Kulisz.
Piłkarze ręczni AZS UŁ PŁ ChKS Łódź marzą o awansie do I ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany