Mazda CX-7 2,2 l 173 KM: Z dieslem jej do twarzy

To już nasze drugie spotkanie z tym samochodem. Od razu dodajmy, że tym razem pozytywnych wrażeń było jeszcze więcej ;niż po pierwszych jazdach testowych. ;
Od kiedy dilerzy Mazdy mają w ofercie model CX-7 z napędem na cztery koła w wersji z silnikiem wysokoprężnym jest to jeden z najchętniej kupowanych samochodów tej marki. ;Sylwetka CX-7 już się trochę opatrzyła. Nie oznacza to bynajmniej, że się zestarzała. Jeśli chodzi o wygląd, to wóz ponadczasowy. Niedawny lifting podkreślił dynamikę nadwozia. Zgrabny wygląd sprawia, iż mazda CX-7 wydaje się mniejsza, niż jest w rzeczywistości. Tymczasem ten wóz ma prawie 4,7 m długości. ;
Dawno już wnętrze samochodu tak nam się nie podobało, jak właśnie w przypadku tego modelu. Skromne, przejrzyste i do tego solidnie wykończone dobrymi materiałami. Kierowca, dopasowując fotel i położenie kierownicy, mógł się wyjątkowo zgrać z samochodem. Lokalizacja i obsługa wszystkich wskaźników i urządzeń na desce rozdzielczej jest intuicyjna. Wysoka pozycja za kierownicą spodoba się paniom. ;
Naszym zdaniem, napędzający CX-7 diesel jest jednym z najlepszych silników w swojej kategorii. Wystarczająco dynamiczny, a przy tym cichy. Przyspiesza już od najniższych obrotów, więc gdy np. zbyt delikatnie dociskamy pedał gazu, auto nam nie zgaśnie. Średnie zużycie oleju napędowego, odnotowane na komputerze pokładowym to 8,5 l/100 km. Uzyskaliśmy je pokonując ok. 900 kilometrów, z tego 2/3 w ruchu miejskim. ;
W CX-7 podoba nam się jej uniwersalność. Jest to bowiem przyzwoicie wyposażona, wysoko zawieszona, wygodna limuzyna, która nie wystraszy się polnych dróg. CX-7 sprawdziła się na dłuższej trasie oraz w warunkach miejskich. (per)