18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mąż niewinny zabójstwa żony. Mogła sama wbić sobie nóż

(mr)
Krzysztof W. od początku zaprzeczał, że zabił żonę.
Krzysztof W. od początku zaprzeczał, że zabił żonę. Paweł Łacheta
61-letni Krzysztof W., oskarżony o zabójstwo żony, został uniewinniony. Pewne jest, że Urszula W. zginęła od ciosu nożem w serce. Ale nie ma dowodu na to, że zadał go Krzysztof W. Kobieta mogła targnąć się na swoje życie - orzekł Sąd Okręgowy w Łodzi.

Proces był poszlakowy. Tego, co dokładnie wydarzyło się 10 sierpnia 2011 r. w pabianickim mieszkaniu państwa W., nie udało się wyjaśnić. Prokuratura ustaliła, że tego dnia po powrocie z wakacji między małżonkami wybuchła kłótnia. Krzysztof W. miał chwycić nóż i pchnąć kobietę w serce, a potem umyć ostrze i wstawić nóż do stojaka.

Jednak mężczyzna od początku zaprzeczał, że to zrobił. Twierdził, że w trakcie awantury żona wyszła do kuchni. Znalazł ją tam stojącą do niego tyłem, podpierającą się rękoma o blat szafki kuchennej. Gdy zachwiała się, złapał ją i położył na podłodze. Zobaczył ranę w klatce piersiowej, ręcznikiem tamował krew, potem wezwał pomoc...

Według oceny sądu, nie ma dowodów na to, że to Krzysztof W. jest sprawcą. Na nożu co prawda znaleziono linie papilarne, ale nie należały do niego. Nikt nie potrafił też wskazać motywu, dla którego Krzysztof W. miałby zabić towarzyszkę życia.

Natomiast biegła sądowa, której opinię sąd wziął pod uwagę, nie wykluczyła, że nóż trzymała Urszula W.
- Brzmi to nieprawdopodobnie, że sama wbiła sobie nóż w serce, ale jest to możliwe. Biegła nie wykluczyła, że pod wpływem impulsu, tego, co działo się w jej głowie, zdecydowała się na takie desperackie zachowanie. Po wyciągnięciu noża można żyć kilka, kilkanaście minut i być świadomym. Nie można więc wykluczyć, że Urszula W. opłukała nóż - uzasadniała wyrok sędzia Elżbieta Barska-Hermut.

Wyrok nie jest prawomocny. Prokurator, który domagał się piętnastu lat więzienia, zapowiedział apelację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany