- Sytuacja była podbramkowa, ale zostaję w ŁKS - mówi Artur Gieraga. - Wszystko dzięki prezesowi UKS SMS Łódź Januszowi Matusiakowi. On uregulował długi ŁKS wobec mojej osoby. Działaczy piłkarskiej spółki z al. Unii prosiłem o to wielokrotnie, ale oni pozostawiali głusi na moje monity. Dobrze, że ŁKS chce pomóc Matusiak, bo bez jego interwencji klubu z al. Unii mogłoby już nie być!
- Jak mogłem nie działać w tak ważnej sprawie, jak pozostanie w ŁKS Artura - mówi Matusiak. - Dobro pierwszoligowca wymagało tego. Teraz trener i zawodnik będą się mogli skupić wyłącznie na pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział
- Legenda Perfectu w domu opieki. Nie ma środków na utrzymanie