Mastercook bankrutuje! Bez napraw gwarancyjnych

(kz)
Fot. Tomasz Ho£Od / Polskapresse
Mastercook, jedna z największych firm produkujących sprzęt AGD bankrutuje. W związku z tym wstrzymano realizację napraw gwarancyjnych wyprodukowanego przez firmę sprzętu.

Ciężarówka uderzyła w rowerzystę - FILM z monitoringu

Jak podaje FagorMastercook na swojej stronie internetowej: od 4 listopada 2013 r. z przyczyn niezależnych nie jesteśmy w stanie realizować napraw i wymian gwarancyjnych sprzętu naszej produkcji.
Reklamację sprzętu z tytułu gwarancji można składać pisemnie na adres firmy. ale Departament Technicznej Obsługi Klienta nie jest w stanie określić terminu jej rozpatrzenia.
Właściciele sprzętu tego producenta nie są jednak bez szans. W ciągu dwóch lat od daty zakupu mogą składać w sklepie reklamacje z tytułu niezgodności towaru z umową. W tym przypadku odpowiedzialność za naprawę spada na sprzedawcę, a nie na producenta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Koń Rafał
Racja hehehehe
K
Konsument
To używane, tamo używane...Polska to dziki kraj. Niebawem w sprzedaży pojawią się używane prezerwatywy i dopiero wtedy będzie jazda. Kto wtedy przyjmie odpowiedzialność za ojcostwo?
.
jak kupuje się sprzęt przynajmniej ten mniejszych gabarytów to w sklepie zawsze przed zakupem sprzedawca powinien otworzyć go i pokazać klientowi czy z sprzętem jest wszystko w porządku czy np uszkodzony nie jest wiadomo że w domu sprawdza się czy działa ale samemu sprawdzać jeśli można bo jak pudełko nie jest zafolionwane czy jakoś zabezpieczone dodatkowo to można zajrzec do środka
.
lol a co ma sprzedawca do sprzętu nic tylko go sprzedaje to czemu ma odpowiadać za na prawe???
A
Anna
Ja kupiłam używaną gofrownicę w Euro AGD RTV, zapakowaną jak nową. Nie dość, że zarysowaną to jeszcze nie działała, przy oddawaniu na gwarancję, Pan bardzo dokładnie ją oglądał więc zapytałam go czy sprzedają używany sprzęt jako nowy a on spojrzał na mnie, schował gofrownicę i kazał mi wybrać inną z półki.
k
kopik
Mojej znajomej sprzedali w M1 laptop z wystawy zapakowany jak nowy!!!jak uruchomiła to wyskoczyło HASŁO!Stwierdzili że przecież ma gwarancję,nic tylko ryja komuś tam obić.
b
bg
Tak robi wiele firm.Na okna,samochody , dachówki itd.Potem firma bankrutuje a my zostajemy z bublem.
G
Gość
mam kuchnie gazowa od nich i działa już 18 lat.;-)
g
gość1111
Jeżeli nie wiesz to istnieje lepsza forma gwarancji jak niezgodność towaru z umową ale sprzedawca ci o tym nie powie bo to on musi się z tym barować na swój koszt do 24 miesięcy i nigdy nie występuj z tytułu gwarancji tylko wypełnij druk z niezgodności towaru z umową
r
roman
Prawda jest taka: najpierw będę musiał zapłacić papudze za poprowadzenie sprawy sądowej sklepowi 2000 zł (tak na dzień dobry), a potem czekać 4 lata, żeby odzyskać 200 zł za naprawę. Ciekawe co na to rzecznik konsumentów. A w ogóle to co robi rzecznik konsumentów? Odpowiedź brzmi: nic nie robi bo nic nie może. I jeszcze ciekawostka - jak się tak pierni,,,,czy o ekologii to czemu wysokimi cenami za części do naprawy zmusza się do kupowania nowego sprzętu? Przecież wyprodukowanie nowej pralki w całości bardziej degraduje środowisko niż wyprodukowanie pojedynczego detalu do jej naprawy. Dla wyjaśnienia to jeszcze radze sobie z naprawami sprzętu domowego i dzięki temu pralka za ok. 1000 zł działa już 10 lat. W tym czasie zdarzyły się drobne awarie (łożyska, wężyk) a za naprawę tych pierdułek zapłaciłbym dużo więcej niż za pralkę. Pozdrowienia...
m
mechanior
potem było juz tylko hiszpańkie badziwie
m
mario
Miałem od nich lodówkę i po ponad dwóch latach nadawała się tylko na śmietnik. Wielki szajs produkowali to i splajtowali i bardzo dobrze.
J
Ja
Mam sprzęty tej firmy od wielu lat i działają bez zarzutu!
p
ppp
w tym państwie chorym wszysto bankrutuje, proponuje podniesc podatki bedzie jeszcze gorzej
n
niezależny
Co to za badziew? "Z przyczyn niezależnych plajtujemy" Po prostu koń by się uśmiał. Pewno niezależnie od nas klienci przestali kupować kiepskie towary. Wszystkiemu winien klient.
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany
Dodaj ogłoszenie