Master Pharm Rugby-Pogoń Siedlce. Łodzianie zapewniają, że nie będą zbyt... gościnni

Nie ulega wątpliwości, że to właśnie ten mecz czwartej kolejki ekstraligi zapowiada się zdecydowanie najciekawiej.

Przypomnijmy, iż w we wcześniejszych trzech spotkaniach zespół prowadzony przez trenera Przemysława Szyburskiego rywalizował z drużynami znad Bałtyku. Łodzianie pokonali kolejno: Lechię Gdańsk 40:19, Ogniwo Sopot (mistrza Polski) oraz Arkę Gdynia (73:7).

Wicemistrzów kraju z naszego miasta nie oszczędza los (kilku zawodników musi leczyć urazy), ale wszyscy ludzie w klubie doskonale zdają sobie sprawę z własnej siły. Master Pharm są przekonani, że w niedzielne popołudnie nie będą zbyt gościnni dla swoich przeciwników.

- Nic się nie zmieniło - mówi szkoleniowiec Master Pharm Przemysław Szyburski. - Drużyna z Siedlec nie zapomniała przecież, jak się gra w rugby. Spodziewiamy się więc silnego oporu, który będzie trzeba złamać. Mamy jednak odpowiednich ludzi w składzie, którzy są w stanie to uczynić. Postaramy się nie rozczarować naszych kibiców.

Przewagę na trybunach będą mieli fani Master Pharm, ale nie zabraknie także najwierniejszych sympatyków zespołu z Siedlec.

W tym tygodniu rywale położyli szczególny nacisk na treningach na ćwiczenie formacji młyna.