Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Master Pharm Rugby-Edach Budowlani Lublin 26:38. Łodzianie nie mieli już sił w drugiej połowie meczu

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Szkoda, że łodzianom nie udało się zwyciężyć
Szkoda, że łodzianom nie udało się zwyciężyć grzegorz gałasiński
W swoim ostatnim meczu ekstraligi tego sezonu rugbyści Master Pharm ulegli w Łodzi Edach Budowlanym Lublin 26:38 (19:14). Nękani kadrowymi problemami gospodarze tradycyjnie stracili siły po przerwie.

Podopieczni trenera Przemysława Szyburskiego naprawdę robili, co mogli i długo wydawało się, że drużyna z Lubelszczyzny sobie z nimi nie poradzi.

Wystarczy wspomnieć, że już po siedmiu minutach gospodarze prowadzili 14:0. Poźniej było jeszcze 19:7, a oba zespoły schodziły na przerwę przy stanie 19:14 dla Master Pharm.

Niestety, po zmianie stron goście przejęli inicjatywę i zaczęli regularnie punktować. Nasza drużyna robiła, co mogła, ale same chęci nie mogły wystarczyć.

Wypada mieć nadzieję, że ten sezon, najsłabszy od lat (biorąc pod uwagę wynik, jaki łodzianie osiągnęli) długo się już nie powtórzy. Wydaje się, iż jeśli na przeszkodzie nie staną żadne sankcje ze strony związkowej centrali, to można być umiarkowanym optymistą. Nasi zawodnicy udowodnili, że nigdy się nie poddają.

Master Pharm Rugby Łódź - Budowlani Lublin 26:38 (19:14)
Punkty dla łodzian: Kamil Brzozowski 6, Oleksandr Szewczenko 5, Toma Mchedlidze 5, Przemysław Dobijański 5, Davit Nibladze 5.
Masster Pharm: Kramarenko (67, Orłowski), Plesiński, Mchedlidze (58, Kacprowicz), Witkowski, Szewczenko, Nibladze, Serafin, Mirosz (54, Soafa), Kikvadze, Brzozowski, Urbaniak, Seerane (58, Lewandowski), Dobijański, Wlaźlak, Pogorzelski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany