Master Pharm Rugby Łódź. Specyficzne granie rywali z Poznania

Bezsensownymi zakazami transferowymi, w tym dla Master Pharm Rugby Łódź osłabił ekstraligę, porozbijał ważne drużyny i otworzył Ogniwu Sopot autostradę do zdobycia kolejnego tytułu mistrza Polski. Borykający się z ogromnymi kadrowymi kłopotami łodzianie do przerwy w Lublinie prowadzili z Budowlanymi 7:3. W rugby to żadna przewaga. Po zmianie stron świeżsi, bardziej dynamiczni gospodarze kilka razy przedarli się przez obronę łodzian i odnieśli przekonujące zwycięstwo 29:7.

Master Pharm: Tevita Soafa, Kramarenko, Mchedlidze (56, Kacprowicz), Karpiński, Witkowski, Serafin, Nibladze (56, Plesiński), Mirosz, Urbaniak, Brzozowski, Orłowski, Włodarek, Dobijański, Wlaźlak, Lewandowski (69, Miśkiewicz).

W meczach z Juvenią Kraków i Edach Budowlanymi Lublin na środku ataku wystąpił Kacper Włodarek zawodnik Rugby Klub Sparta Jarocin. Zgodnie z przepisami PZR Kacper zastępował kontuzjowanego w meczu kadry Krystiana Pogorzelskiego. Teraz wrócił do Jarocina, gdzie będzie walczył o awans Sparty do ekstraligi.
W sobotę o godz. 18 Master Pharm Rugby podejmą na boisku przy al. Unii beniaminka Posnanię. I nie będzie to łatwy pojedynek. Rywale wygrali pierwszy ligowy mecz, pokonując w Siedlcach za pięć punktów Awentę Pogoń Siedlce 37:24.

Do późna w nocy oglądałem mecz naszych rywali mówi trener Przemysław Szyburski.. Grają specyficzne siódemko rugby, do którego trzeba się przygotować i przystosować. Liczę na powrót Krystiana Pogorzelskiego i na to, że skuteczna gra formacji ataku pozwoli dać więcej wytchnienia naszemu młynowi. A tego niestety zabrakło w Lublinie. Chcemy zagrać otwarte, szybkie widowiskowe spotkanie i uzyskać korzystny wynik. To będzie taki kop do przodu.. Po wyjątkowo trudniej rundzie jesiennej zastrzyk optymizmu, pozwalający odpowiednio w mocniejszym składzie przygotować się do wiosennych zmagań.. Nie będzie łatwo, bo czeka nas jeszcze rozegranie dwóch zaległych meczu z rundy jesiennej z Ognie Sopot i Pogonią Siedlce.