Master Pharm Rugby Łódź grają z Orkanem. Na pewno tanio skóry nie sprzedadzą

Na stadionie przy al. Piłsudskiego podejmie marzącego o walce o tytuł mistrza Polski Orkana Sochaczew. Łodzianie na skutek zakazu transferowego wydanego przez związek, łatają dziury w składzie, ale nie zamierzają składa broni.

Jesteśmy łódzkimi wojownikami, walczymy i jak to mówi nasz były zawodnik Mariusz Pudzianowski, tanio skóry nie sprzedamy przekonuje trener Przemysław Szyburski.
Dyrektor sportowy klubu Mirosław Żórawski nie przypomina sobie porażki z Orkanem w Łodzi odkąd istnieją Budowlani SA. Ale teraz nie jesteśmy faworytami mówi. Rywale mają bardzo silny skład, z naszymi byłymi graczami Michałem Kępą i Dawidem Plichtą na czele (obu zawodnikom podziękujemy przed meczem za znakomitą grę dla naszego klubu i Łodzi), mają nowy stadion, mocnego sponsora, idą do przodu. My też mamy mocny skład, nasz młyn m swoją siłę, na dodatek całkowicie wypełnię meczowy protokół, co znaczy, że będziemy mieli ludzi na ławce rezerwowych, którzy wejdą z ławki i pomogą drużynie..
Kierownik Grzegorz Białkowski: Rozmawiam z chłopakami i nie widzę, żeby trudna sytuacja wpędziła ich w kompleksy. Przeciwnie, są zmotywowani do twardej rugbowej walki.
Prezes Budowlanych SA Krzysztof Serafin: Emocje są gwarantowane. Zapraszam kibiców na stadion. To będzie wyjątkowy sprawdzian tego, na co nas stać w jesiennej rundzie rozgrywek.

W jedynym do tej pory rozegranym przez łodzian ligowym spotkaniu, Master Pharm Rugby Łódź pokonali Arkę Gdynia 30:17.