Master Pharm Budowlani. Są niepokonani i tego nikt im nie odbierze

Trener Juvenii Konrad Jarosz: To było bardzo ciekawe widowisko, tak dla samych zawodników, jak i dla kibiców. Faworytem spotkania byli łodzianie, my przyjeżdżaliśmy w roli czarnego konia. Bardzo chcieliśmy sprawić niespodziankę. Nie udało się, ale stoczyliśmy wyrównany pojedynek. Doświadczenie i zgranie Budowlanych nie pozwoliło nam wygrać. Pół roku temu schodziliśmy w meczu z łodzianami z wynikiem 80 punktów do tyłu. Nasz progres jest zatem widoczny.
Krzysztof Serafin prezes Budowlanych SA: To było dla nas najtrudniejsze spotkanie w rundzie jesiennej. Juvenia pokazała, że nie ma przypadku w tym, że jest w ścisłej czołówce ekstraligi i ma ambicje walczyć o medale. Rywale bardzo wysoko zawiesili nam poprzeczkę wymagań. To było wyjątkowe spotkanie. Emocjami i akcjami można by obdzielić kilka meczów. Walczymy o to, żeby zagrać w finale i żeby ten pojedynek odbył się w Łodzi.
Michał Kafarski młynarz Master Pharm Budowlani: To był supermecz. Aż chce się grać w takich pojedynkach. Sprawa zwycięstwa ważyły się do ostatniej akcji.
Przemysław Szyburski trener Master Pharm Budowlani: W pierwszej połowie mój zespół znakomicie realizował założenia taktyczne. W obronie zagraliśmy bez błędu, neutralizując mocne punkty rywala. W drugiej połowie to już nie było to. Zawodnicy chyba za szybko uwierzyli, że to pójdzie łatwo i bez problemów. Trzeba być konsekwentnym i trzymać się do końca przyjętych założeń, a tego niestety zabrakło. Z całego rundy jestem bardzo zadowolony. Mieliśmy moc problemów i ograniczone możliwości kadrowe, a jednak sobie poradziliśmy. Moim zawodnikom należą się wielkie gratulacje. Jesteśmy jedyną niepokonaną drużyną w ekstralidze i nikt nam tego nie odbierze.