Maryla Rodowicz przyznała się do wielkiej porażki. Co się stało? ZDJĘCIA

ZOBACZ ZDJĘCIA

Piosenkarka od pięćdziesięciu siedmiu lat jest na scenie, zadebiutowała w 1967 roku, wygrywając Festiwal Piosenkarzy Studenckich w Krakowie. W 1969 roku na VII Festiwalu w Opolu zdobyła pierwszą nagrodę za wykonanie piosenki „Mówiły mu”. Kariera Rodowicz to m.in.: trzy nagrody Grand Prix na festiwalu w Sopocie, 26 płyt, około 3000 koncertów i 500 programów telewizyjnych, 7 telewizyjnych filmów muzycznych, rola w operze „Krakowiacy i Górale”, udział w serialu TV „Rodzina zastępcza”, a także realizacja widowiska muzycznego „Tour de Maryla”.

MARYLA RODOWICZ NA NARODOWYM ZASZALAŁA Z KREACJĄ. NA SCENIE NIE MIAŁA SOBIE RÓWNYCH! ZDJĘCIA - KLIKNIJ TUTAJ

Wszystko jednak wskazuje na to, że po sukcesach przyszły chude lata. Tak przynajmniej można wnioskować po wypowiedzi diwy polskiej piosenki. Przed kamerami show TVP otwarcie przyznała się do wielkiej porażki.

- Na pewno porażką dla mnie jest to, że nie kochają mnie media - mówiła. - Radia nie grają moich piosenek i to właściwie od 30 lat. Mimo, że wydaję naprawdę regularnie płyty. No i nic... To jest przykre, to jest moja porażka.
„Wrzucam moje piosenki na Facebooka. Właściwie nie ma dnia, żebym nie wrzucała jakiegoś zdjęcia na Instagram. I to mnie ratuje - internet” - podkreśliła Maryla Rodowicz.

Jedna z najpopularniejszych piosenkarek w Polsce jest na bieżąco z nowinkami technologicznymi i nie boi się mediów społecznościowych. Wręcz przeciwnie. Jej profil na Instagramie śledzi ponad 148 tysięcy obserwujących. Na Facebooku jest ich ponad 250 tysięcy, a na TikToku już ponad 280 tysięcy.

MARYLA RODOWICZ JADŁA KLUSKI ŚLĄSKIE, A ANDRZEJ ROMANSOWAŁ - KLIKNIJ TUTAJ

- I tak to się doturlałam do dzisiaj i trwa to już ponad pół wieku, ludzie. Mam bardzo bogate plany i jeszcze was zaskoczę - zapowiada 79-latka.