Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Pięta: - Bronimy interesów piłkarzy

mst
Marek Pięta
Marek Pięta Paweł Łacheta
Wiele kontrowersji wywołuje decyzja Polskiego Związku Piłki Nożnej, która nakłada na Widzew ograniczenie, właściwie karę, zatrudniania piłkarzy z kontraktem tylko do wysokości 5000 zł brutto miesięcznie. Nawet w polskiej ekstraklasie zdecydowana większość graczy, za takie pieniądze nie zechce bronić barw Widzewa.

Co na to Polski Związek Piłkarzy zawodowych, który powołany został do obrony interesów zawodników?
Twórca PZP – Marek Pięta: – Nasz związek walczył zawsze konsekwentnie o interesy polskich piłkarzy zatrudnionych w rodzimych klubach o statusie profesjonalnym. Piętnowaliśmy więc nagminnie występujące w polskich klubach zjawisko nie wywiązywania się przez działaczy z zawartych kontraktów.
Rzeczywiście, takie zdarzenia nadal mają miejsce, ale dlaczego ukarany został tylko Widzew?
– Boli mnie to, jako widzewiaka, ale jako prezes Polskiego Związku Piłkarzy nie mogę podważać decyzji PZPN podjętej zgodnie z obowiązującymi w polskiej piłce przepisami. Ludzie kierujący w Polsce zawodowymi ogniwami piłkarskimi powinni wreszcie zrozumieć, że prawo musi być przestrzegane, a takim prawem są m.in. zawarte kontrakty, które często nie są adekwatne do możliwości finansowych klubów. W bardziej drastycznych przypadkach niewypłacalny klub ogłasza upadłość i zawodnicy, a także inne podmioty świadczące usługi na rzecz bankruta, pozostają, jak to się popularnie określa, na lodzie. Nie wiem dokładnie, jakie aktualnie zobowiązania finansowe ma Widzew w stosunku do byłych, czy obecnych zawodników. Musi je jednak uregulować, bądź zawrzeć z piłkarzami ugody. Taki jest obowiązek każdego zawodowego klubu piłkarskiego na świecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany