Marek Dziuba: - ŁKS słabo grał w defensywie

–Rozczarowali mnie swoją postawą piłkarze ŁKS w meczu z Paradyżem, drużyną prawie całkowicie od nowa zbudowaną, której średnia wieku nie przekracza 20 lat – mówi Marek Dziuba, wychowanek klubu z al. Unii, brązowy medalista mistrzostw świata z 1982 r. – To nie ełkaesiacy, liderzy IV ligi, a młody zespół gości prezentował się korzystniej.
Właściwie wszystkie formacje, a także poszczególni zawodnicy, szczególnie ci najbardziej doświadczeni, sprawili zawód. Najbardziej rażąca była gra defensywna. Nie chodzi, o samą linię obrony, ale o niedostatki, jakie wystąpiły we współdziałaniu poszczególnych formacji. Jestem przekonany, że trener Wojciech Robaszek wyciągnie, z tej lekcji, właściwe wnioski już na najbliższy mecz z Pogonią Zduńska Wola.