Wybiera się pan na piłkarskie derby Łodzi, które tym razem rozegrane zostaną na Widzewie?
Nie zostałem zaproszony na stadion, dlatego zasiądę przed telewizorem i spotkanie obejrzę w domowym zaciszu. Proszę nie pytać o szczegóły i na tym zakończmy ten temat.
Kto jest faworytem tej ciekawie zapowiadającej się konfrontacji?
Wydaje się, że to Widzew będzie miał więcej atutów w tym meczu. Trzeba przyznać, że drużyna trenera Janusza Niedźwiedzia spisuje się w tym sezonie doskonale. Miejsce w tabeli i gra drużyny robią duże wrażenie. Za Widzewem przemawiają liczby: 27 zdobytych bramek i tylko 9 straconych. Nie wolno zapominać, że zespół ma długą ławkę rezerwowych i co ważne, jest ona bardzo wyrównana. To ważne w kontekście przymusowej absencji Letniowskiego i Hanouska. Dublerzy pojawiający się na boisku, nie zmniejszają jakości jedenastki. To jest niezwykle istotne.
A co pan powie o grze ŁKS?
W przypadku drużyny z al. Unii trudno mówić o zachwytach. Choć zespół prowadzi Hiszpan Kibu Vicuna i ma wielu rodaków w kadrze, to jednak tego nie widać na boisku. Często oglądamy toporny futbol, który nie może nikogo cieszyć. Styl tego zespołu nie rzuca na kolana. Takie są fakty. Przyznam jednak, że ostatnio miło zaskoczyli zawodnicy, którzy niedawno trafili do drużyny z trzecioligowych rezerw. Może to jest wskazówka dla działaczy, jaki kierunek obierać przy następnych transferach...
Czyli wygra Widzew?
Nie powiedziałem nic takiego. Derby, to są derby, i w takim spotkaniu wszystko może się zdarzyć. To szczególny pojedynek i wskazanie zwycięzcy jest szalenie trudnym zadaniem.
Owszem, ŁKS był do tej pory chimeryczną drużyną, ale w walce z Widzewem możemy zobaczyć zupełnie inny zespół. Pewnie kibice na to liczą i wierzą, że tak właśnie będzie. Bez wątpienia dobrze grający ŁKS sprawi, że nadchodzące derby dadzą olbrzymią satysfakcję łódzkim fanom futbolu i jeszcze długo będzie się o nich mówić.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?