Ilu zawodników w tej chwili liczy kadra ŁKS?
Marek Chojnacki: – Na treningach mam regularnie dwudziestu piłkarzy. Jak na nasze trzecioligowe potrzeby to liczba zadowalająca.
Nie będzie zatem żadnych nowych twarzy w drużynie?
– Ja tego nie powiedziałem. Już od dłuższego czasu powtarzam, że będziemy chcieli pozyskać kilku perspektywicznych zawodników.
Drużyna trenuje już od 7 stycznia, a nowych twarzy nie widać...
– To nie czas, aby testować piłkarzy. Teraz biegamy w parku, ćwiczymy w siłowni, czyli pracujemy nad siłą i wytrzymałością. Przy takim rodzaju ćwiczeń trudno ocenić i weryfikować czysto piłkarskie walory zawodnika.
Czyli kiedy zaprosi pan na testy kandydatów do gry w ŁKS?
– Planuję, by nowi zawodnicy zaczęli się pojawiać od 2 lutego, a więc od momentu, kiedy rozpoczniemy obóz dochodzeniowy. W tym czasie będziemy mieli dwa treningi dziennie, czyli dużo zajęć z piłkami, gry wewnętrzne i sparingowe. To wyśmienita okazja, aby dokładnie przyjrzeć się ich umiejętnościom i dobrze ocenić możliwości.
Liczył pan, że Staroń i Kowalski będą ważnymi zawodnikami nowej drużyny. Wiele jednak wskazuje na to, że już w czerwcu opuszczą ŁKS...
– Nie przesądzałbym sprawy. Przed nami wiele miesięcy, więc jest sporo czasu na rozmowy i podejmowanie stosownych działań. Nadal liczę, że Łukasz i Tomasz pomogą nam w walce o awans do drugiej ligi.
Dlaczego zrezygnował pan z Damiana Ceglarza?
– Sprawa jest prosta. Widzew dał piłkarzowi zgodę tylko na tygodniowe testy. To zbyt krótki czas, by określić jego przydatność do naszej drużyny. Działacze kazali zawodnikowi wracać i być może mają względem niego inne plany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"