Marcin Pogorzała (trener ŁKS): - Z tak rozpędzonym zespołem jak z Arką, taki początek meczu to najgorsze, co może cię spotkać. Po tym mieliśmy przewagę, ale nie tworzyliśmy sytuacji i nie zagrażaliśmy bramce. Arka grała piątką w obronie i chcieliśmy poszukać gry pomiędzy liniami i wbiegnięcia środkowych pomocników. Stąd takie ustawienie. Niestety, brakowało nam przyspieszenia w środku i na bokach boiska. Wiem, że w piłkę nożną gra się po to, żeby zdobywać gole i wygrywać, a nie, żeby tylko posiadać piłkę. Posiadamy jednak takich zawodników, że naszym zdaniem nie mogliśmy obrać innej drogi.
Ryszard Tarasiewicz (trener Arki, były opiekun ŁKS, świętujący swoje 60. urodziny): - To był ciężki dzień dla nas. Chcieliśmy go więc udokumentować zwycięskim spotkaniem. Zagraliśmy naprawdę dobry mecz. Pokazaliśmy dojrzałą piłkę, na dużej intensywności. Wygraliśmy zasłużenie, w fajnym stylu.
Michał Trąbka (pomocnik ŁKS): -Stwarzamy mało sytuacji podbramkowych. Brakuje nam spokoju w decydujących momentach pod bramką rywala. Teraz przed nami mecz sezonu. Nie chcę mówić o tym za wiele, bo to tylko słowa, ale musimy udowodnić na boisku, że potrafimy grać w piłkę. Na pewno nie można uwierzyć, że ten sezon jest już spisany na straty.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?