Marcin Kaczmarek (trener Widzewa): - Właśnie po takim meczu musi się nam zapalić lampka ostrzegawcza. Jeśli komuś wydawało się, że to będą łatwe i przyjemnie spotkania, to dziś zobaczył, że bez agresywności w ataku pozycyjnym i tworzenia groźnych sytuacji nie można wygrać. Jestem bardzo negatywnie zaskoczony postawą zespołu po stracie gola. Wcześniej też nie graliśmy dobrze, ale zespół przeciwnika nie był w stanie nam zagrozić. Druga połowa była chyba jedną z najsłabszych od kiedy pracuję w Widzewa. To jest dokładnie ten moment, kiedy musimy sobie powiedzieć, że zostało nam jeszcze jedenaście spotkań i jeżeli chcemy awansować do pierwszej ligi, to nasza gra musi być lepsza w każdym aspekcie. Nie chciałbym wskazywać nikogo palcem, bo zagraliśmy bardzo słabo, jako cały zespół. Jesteśmy drużyną, bierzemy ten wynik ,,na klatę" i musimy zrobić wszystko, by wygrać w Rzeszowie. Nie zamierzam zaklinać rzeczywistości, to Skra była dzisiaj zespołem lepszym.
Paweł Ściebura (trener Skry): - Zapowiadaliśmy wszystkim, że tanio skóry w Łodzi nie sprzedamy i tak właśnie się zaprezentowaliśmy. Staraliśmy się przełączać pomiędzy trzema ustawieniami, uniemożliwiając Widzewowi skuteczne rozgrywanie. Cieszymy się ze zwycięstwa i mojemu zespołowi należą się duże gratulacje. Mogliśmy ten mecz rozstrzygnąć wcześniej, ale nie wykorzystywaliśmy swoich sytuacji. Mogliśmy wygrać wyżej, a tak drżeliśmy o wynik do samego końca. Bramka na 2:0 była trenowana, ćwiczymy takie zachowania do znudzenia. Pokazywaliśmy sobie ustawienie obrońców Widzewa i ćwiczyliśmy ruch napastników. Skupiamy się na własnej robocie, nie patrzymy na innych.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę