Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mania mejlowania

Jan Zielarz
Pracuję już trochę lat, więc wiem, że w firmie najważniejsze są mejle. Kiedyś najważniejsze były kwity. Ale kwity dotyczyły rzeczy naprawdę istotnych, typu: wniosek o podwyżkę, prośba o urlop, rozliczenie delegacji, umowa o pracę, rozwiązanie umowy o pracę, wniosek racjonalizatorski.

W mejlach można natomiast zawrzeć wszystko, rzeczy znaczące i kompletnie nieistotne. Ważne, żeby mieć tzw. podkładkę. Gdy szef powie z pretensją w głosie: - Panie Janku, przecież miał pan to załatwić - to ja wtedy otwieram swoją pocztę i pokazuję dyrektorowi: - Proszę spojrzeć, dyrektorze! Proszę zobaczyć, ile ja mejli w tej sprawie wysłałem. Domagałem się tego, o co prosił pan dyrektor, a nawet jeszcze więcej i nic. Tylko jedna odpowiedź nadeszła i to zupełnie niekonkretna, panie dyrektorze. Proszę spojrzeć. - No tak - mruknie z aprobatą dyrektor. W życiu prywatnym mejle też są ważne, a właściwie nie mejle tylko Facebook. Czasami na tym Facebooku jest tyle roboty, że człowiek się nie obejrzy, a już się północ zrobi i dzieci z przedszkola znów nieodebrane...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany