Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mandat dla dwulatka za zabawę na drabinkach? Plac zabaw na Złotnie czynny tylko do godz. 18...

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Na boisku i placu zabaw pojawiły się tablice informujące kiedy można korzystać z infrastruktury.
Na boisku i placu zabaw pojawiły się tablice informujące kiedy można korzystać z infrastruktury. Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Plac zabaw u zbiegu ul. Cyganki i ul. Rowerowej na Złotnie od kilku dni jest najsłynniejszym placem zabaw w Polsce. O tym, że po drabinkach można się wspinać tu tylko do godz. 18 (w weekendy do 15), poinformowały wszystkie stacje telewizyjne w Polsce. Plac wieczorem trzeba zamykać (tak zarządził sąd), aby zabezpieczyć interesy pana A. Bo to za parkanem jego domu znajduje się wspomniany teren.

Po publicznej stronie płotu: plac zabaw, boisko i siłownia

Po południu plac rozbrzmiewa głosami setek dzieci. Ich opiekunowie robią znaczące miny, komentując tym samym tablicę, na której widnieją godziny otwarcia i zamknięcia strefy zabaw.

- To jedyne miejsce w okolicy, gdzie dzieci mogą się bawić w przyzwoitych warunkach - mówi o placu mama dwóch córek. - Lepiej chyba, aby dzieci bawiły się tutaj, niż siedziały przy komputerze.

- Co mają robić w wakacje te, które na kolonie nie wyjechały? - pyta retorycznie inna mama. - Przecież to z myślą o nich przygotowano boisko i siłownię. I nie można ograniczać ich funkcjonowania tylko dlatego, że komuś przeszkadza takie sąsiedztwo.

- W pobliżu mojego domu jest zakład wulkanizatorski, ale nie przyszło mi do głowy, aby pójść do sądu i domagać się jego zamknięcia - irytuje się jeden z ojców. - Z boiska i siłowni korzystają też dorośli, sąsiedzi z okolicznych domów. Kiedy pracujący ludzie mogą się spotkać, aby pograć w piłkę? Wieczorem. Czyli wtedy, gdy boisko ma być zamknięte. I czy nie jest to chore?

Po prywatnej stronie płotu: piłka w zupie i hałas w domu
Pan A. zgadza się na rozmowę. Gołosłowny nie jest. Na poparcie każdej wygłaszanej tezy, wyciąga ze stosu dokumentów dotyczących siłowni i boiska, stosowany papier.

- Nigdy nie przeszkadzał mi plac zabaw z huśtawkami dla dzieci, był tu, gdy się wprowadziłem - mówi. - Ale wbrew prawu, metr od mojej posesji, miasto postawiło siłownię pod chmurką oraz boisko. I wtedy zaczął się nasz horror: wrzaski i hałasy do późnych godzin nocnych, bo tak używane są obiekty. Piłka co rusz ląduje w naszym ogrodzie, kiedyś wpadła mi do talerza z zupą, gdy jedliśmy obiad na tarasie. Kiedyś w ślad za piłką do naszego ogrodu wskoczył przez parkan obcy mężczyzna. Hałas spowodowany odbijaniem piłki o metalową siatkę i murek jest taki, że nawet przy szczelnie zamkniętych oknach, we własnym domu można zapomnieć o spokoju.

Pan A. twierdzi, że nie walczy o spokój tylko dla siebie. Leży mu na sercu stan zdrowia chorej córki i wnuka z porażeniem mózgowym, którzy z nim mieszkają. To im kłopotliwe sąsiedztwo najbardziej rujnuje zdrowie.

- Wnuk zaczął się jąkać, a córka boi się wyjść z domu - dodaje.

W 2015 roku pan A. wystąpił do sądu o ochronę własności prywatnej. Chce likwidacji boiska i siłowni, a jeśli sąd takiej decyzji nie wyda, to chociaż ograniczenia uciążliwości powodowanych przez oba miejsca. Sąd, aby zabezpieczyć na czas procesu prawa pana A., polecił wcześniejsze zamykanie obiektów.

Dla kogo mandat
Anna Woźniakowska, którą spotkaliśmy z córeczkami na placu zabaw, kwituje sprawę afery wokół placu krótko.

- Ograniczanie dzieciom czasu zabawy to dowód na bezsilność władzy - mówi. - Dorośli ludzie nie potrafią rozwiązać prostego problemu, który trafia rykoszetem w dzieci.

Na razie tablice z godzinami otwarcia stanowią jedynie lokalną atrakcję. Pokazują je palcami przechodnie, czasami ktoś zrobi sobie przy nich zdjęcie. Dzieci na placu, jak się wieczorami bawiły, tak się bawią.

- Sytuacja jest bardzo drażliwa - mówi nam Leszek Wojtas, naczelnik wydziału dowodzenia straży miejskiej. - Będziemy działać delikatnie. Za zabawę na huśtawkach po godzinach otwarcia placu nikt nie będzie karany. Ale głośne zachowanie, wulgaryzmy, picie alkoholu - takie zachowania podlegają pod kodeks wykroczeń i będą karane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany