Malwersacje na ponad milion
 w Przedszkolu Miejskim nr 4 w Pabianicach

Przestępczy proceder, według wstępnych ustaleń, trwał od czterech lat. 
- Zatrzymania nastąpiły w związku z podejrzeniem przywłaszczenia na szkodę placówki kwoty przekraczającej milion złotych - potwierdza Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
O podejrzeniach, że pieniądze dla ZUS tam jednak nie trafiają powiadomił policję Urząd Miejski. 
- Otrzymaliśmy informacje, które wzbudziły wątpliwości co do wysokości odprowadzanych składek - wyjaśnia wiceprezydent Grzegorz Mackiewicz.

- W konsekwencji zdecydowaliśmy się na zabezpieczenie pomieszczeń z dokumentami i komputerami, a równocześnie skierowaliśmy pismo do ZUS w celu potwierdzenia naszych przypuszczeń. I takie nadeszło. 
Jak to możliwe, że przez cztery lata nikt niczego nie zauważył?
- Placówka systematycznie składała nam sprawozdania, z których wynikało, że wszystkie płatności są regulowane - tłumaczy wiceprezydent. 
Zofia K. pełniła funkcję dyrektora PM 4 od kilku kadencji. Jej obowiązki przejęła Lidia Gastpari.