Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magnesik na lodówkę

Jan Zielarz
Wyprodukowanie wyrobu to teraz żadna sztuka. Sztuką jest go sprzedać. Wmówić klientowi, że bez konkretnego typu ekspresu do kawy nie da się żyć, że koszula, którą nosi, jest już kompletnym obciachem i że powinien natychmiast kupić nową, o najmodniejszym kroju. Tym właśnie zajmują się specjaliści od marketingu. To oni starają się wzbudzić u ludzi potrzebę posiadania danego produktu.

Za ich największy sukces można uznać wykreowanie popytu na malutkie obrazki, fotografie czy figurki z magnesem, które przyczepia się na lodówce. W wielu domach właśnie teraz, po wakacjach, na drzwiach zamrażarek pojawiły się miniaturowe wieże Eiffla, greckie domki, cypryjskie trójwymiarowe osiołki, londyńskie taksówki, śródziemnomorskie delfiny czy rzymskie Koloseum. Są to rzeczy zupełnie w domu niepotrzebne, bezwartościowe, kiczowate, a mimo to chętnie kupowane. Niektórzy mają już kolekcje takich "magnesików".
Ich główną siłą jest to, iż miło się kojarzą - z urlopem, słońcem, lenistwem. Ale żeby płacić za takie cudo 1,50 euro?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany