Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magistrat pod ostrzałem prokuratury. Podejrzenie popełnienia przestępstwa przez władze miasta?

Anna Odrowska, Magdalena Rubaszewska
Osiem wlotów na skrzyżowanie potrafi wywołać zamieszanie nawet wśród doświadczonych kierowców.
Osiem wlotów na skrzyżowanie potrafi wywołać zamieszanie nawet wśród doświadczonych kierowców. Łukasz Kasprzak
Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez władze miasta. Złożyło je Stowarzyszenie Obywatelskie Obrony Własności i Ochrony Środowiska. Dotyczy niebezpiecznego skrzyżowania w Nowosolnej, gdzie zbiega się osiem dróg, w tym ulice Brzezińska, Pomorska i Wiączyńska. Tam 25 kwietnia zginęła 53-letnia kobieta przechodząca po pasach. A wciągu 20 lat śmierć poniosło tam 21 mieszkańców Nowosolnej. Prokuratura przesłuchała już pierwszych świadków.

* Osiem wlotów na skrzyżowanie potrafi wywołać zamieszanie nawet wśród doświadczonych kierowców.
* Spór wykonawcy i inwestorów dworca znajdzie finał w sądzie.
* Konsorcjum budujące dworzec pozwało miasto Stowarzyszenie Obywatelskie Obrony Własności i Ochrony Środowiska złożyło doniesienie do prokuratury.

- Winimy dyrektora Zarządu Dróg i Transportu Grzegorza Nitę i prezydent Łodzi Hannę Zdanowską, którzy nie zadbali o nasze bezpieczeństwo, pomimo licznych próśb i protestów. - mówi Adam Mentrycki, wiceprzewodniczący stowarzyszenia.

Światła zamontowano tylko na ul. Brzezińskiej, wjazd na skrzyżowanie z innych ulic wciąż jest niebezpieczny, nadal nie ma chodników przy większości z nich. Mieszkańcy od lat walczą o wybudowanie obwodnicy Nowosolnej, co wciąż jest odkładane. W ZDiT mówią, że jej budowa zacznie się najpóźniej do 2020 r. Kiedy się skończy - nie wiadomo.

Magistrat (wspólnie ze spółkami kolejowymi PKP SA i PKP Polskie Linie Kolejowe) czeka także proces w sądzie. Konsorcjum budujące podziemny dworzec Łódź Fabryczna złożyło już pozew o odszkodowanie w wysokości 89,3 mln zł.

Wykonawca robót twierdzi, że miasto nie wywiązało się z obowiązków, które zostały określone w umowie. W porę nie przekazało mu terenu zajmowanego przez firmę Enkev, częściowo przeznaczonego pod budowę ulicy Nowotargowej, jednej z głównych dróg dojazdowych do stacji. Spowodowało to opóźnienia w zakończeniu inwestycji, a firmy tworzące konsorcjum poniosły wyższe koszty.

Spółkom kolejowym natomiast dostało się za brak koordynacji robót. PKP PLK równolegle prowadziło prace przy stacji Łódź Widzew, co kolidowało z inwestycją na dworcu Łódź Fabryczna.

Pozwane strony wcześniej wiedziały, że konsorcjum zamierza domagać się odszkodowania, bo jest o nim mowa w ostatnim podpisanym aneksie do umowy, zmieniającym po raz kolejny termin zakończenia budowy dworca. Ale na zapłatę się nie zgodziły i czekają na rozstrzygnięcie sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany