Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magistrat nie chce miliona od ŁKS

Jan Hofman
Nie wiadomo, kiedy na stadion przy al. Unii powrócą piłkarze ŁKS
Nie wiadomo, kiedy na stadion przy al. Unii powrócą piłkarze ŁKS Krzysztof Szymczak
Wielu kibiców piłkarskiej drużyny ŁKS nadal nie może się pogodzić z faktem, że sternicy futbolowej spółki wycofali zespół z rozgrywek pierwszej ligi.

Nie wiadomo, kiedy na stadion <br>przy al. Unii powrócą piłkarze ŁKS
Niejasność budzi nadal to, czy aby przypadkiem właściciel futbolowego interesu nie powinien zapłacić miastu miliona złotych odszkodowania, które to pieniądze magistrat mógłby ewentualnie przekazać na szczytny cel, czyli odbudowę piłki nożnej w klubie z al. Unii.
Wiele osób nie wierzy w przypadek, że data wywieszania białej flagi przez właścicieli ŁKS została wyznaczona na 9 kwietnia, czyli trzy dni po terminie, którego niedotrzymanie wiązałoby się z koniecznością zapłacenia milionowej kary.
Naszym zdaniem, istotne w tej sprawie jest to, i nie wolno o tym zapominać, że PZPN za niespłacone długi zawiesił ŁKS licencję i łódzcy piłkarze nie mogli już rozegrać spotkania 6 kwietnia z Wartą Poznań!
Wątpliwości mają niektórzy działacze, fani i piłkarze, ale nie władze miasta. Dla włodarzy Łodzi wszystko w sprawie futbolowej spółki z al. Unii jest ok.
Oto treść pisma, które wczoraj otrzymaliśmy od Marcina Masłowskiego, rzecznika prasowego prezydenta Łodzi:
"Zgodnie z §6 pkt 1 Umowy Sprzedaży Zbycia Akcji Łódzkiego Klubu Sportowego Piłkarskiej Spółki Sportowej SA z dnia 6.04.2010 r. "strona kupująca zobowiązuje się do prowadzenia przez ŁKS PSS SA drużyny piłki nożnej, która będzie uczestniczyła w rozgrywkach piłki nożnej w I lidze lub ekstraklasie w okresie co najmniej trzech lat od dnia zawarcia niniejszej umowy", co zostało wypełnione. Trzy lata minęły 6 kwietnia 2013 r. Kupujący zapewnił też (§5 pkt 1 wymienionej Umowy) Spółce środki finansowe na spłatę zobowiązań związanych z przejęciem przez Spółkę sekcji piłki nożnej od "ŁKS Sportowej Spółki Akcyjnej".
Zgodnie z umową, niewykonanie lub nienależyte wykonanie powyższych zobowiązań skutkowałoby uiszczeniem na rzecz sprzedającego, tj. Miasta, kwoty gwarancyjnej w wysokości jednego miliona złotych. Na chwilę obecną Miasto nie widzi podstaw do powyższego".
Sprawa nie jest oczywista ani jednoznaczna i może dlatego radni powinni się jej szczególnie przyjrzeć...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany