Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ma być Bonin

p
Grzegorz Bonin (z prawej) może zostać ełkaesiakiem
Grzegorz Bonin (z prawej) może zostać ełkaesiakiem Paweł Łacheta
Wszystko w ŁKS się wali, a jednak ciągle ciekawi piłkarze z reprezentacyjną przeszłością gotowi są grać dla klubu z al. Unii. Po Wojciech Łobodzińskim nowym graczem ŁKS może zostać Grzegorz Bonin.

Tak uważa dyrektor sportowy ŁKS Jarosław Dziedzic. Sprawa ma się wyjaśnić dziś lub jutro. 29-letni pomocnik rozwiązał kontrakt z Polonią, który miał obowiązywać do 30 czerwca 2014 roku.
Grzegorz Bonin (z prawej) może zostać ełkaesiakiem
- Postanowiliśmy rozwiązać umowę, aby zawodnik miał szansę znalezienia nowego klubu w tym oknie transferowym - wyjaśniał na łamach oficjalnego serwisu internetowego "Czarnych Koszul" rzecznik prasowy Polonii, Jakub Krupa. - Nie chcieliśmy blokować możliwości gry Grzegorza. W tym momencie nie mógł wygrać rywalizacji o miejsce w składzie w Polonii, więc nie miałoby sensu, aby zawodnik po prostu terminował w kadrze zespołu.
Bonin, który w ekstraklasie zagrał w 142 meczach i strzelił 14 bramek, na pewno dostał na drogę od prezesa Polonii - Józefa Wojciechowskiego - kilkusettysięczną odprawę. Pieniądze w tym momencie nie muszą być dla niego najważniejsze. Może zgodzić się grać za 3 tysiące złotych. Liczy się to, że ŁKS daje mu szansę występów w ekstraklasie.
We wczorajszym treningu w hali przy al. Unii technicznymi możliwościami błysnął Kamil Bartosiewicz. Dobrze spisywali się Michał Osiński i Adrian Jurkowski. Dziś drużyna ma pracować w hali i na sztucznym boisku. W sobotę o godz. 13 ŁKS zagra w Warszawie z Legią. Na razie nie ustalono, czy mecz odbędzie się na boisku z naturalną nawierzchnią (być może nawet na głównej płycie), czy też na podgrzewanej sztucznej płycie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany