Rewolucja w Urzędzie Miasta Łodzi! Władze miasta i urzędnicy będą jeździć autami wypożyczonymi, zamiast tymi, które są własnością magistratu.
Te ostatnie będą sukcesywnie wyprzedawane. Magistrat kilka dni temu podpisał umowę na wynajem 26 samochodów.
Pierwsze z nich mają jeździć „w barwach” magistratu już od wtorku 12 listopada.
Czytaj na kolejnym slajdzie
– Decyzja o wynajmie samochodów zamiast ich zakupu podyktowana jest oszczędnością. Firma wynajmująca zapewni obsługę serwisową, ubezpieczenie i wszelkie czynności, związanych z eksploatacją tych pojazdów. Rocznie będzie to kosztować UMŁ 550 tys. zł – mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi. – Gdybyśmy chcieli takie samochody zakupić to kosztowałoby to ponad 3 mln zł, i to bez kosztów obsługi. Urząd będzie pokrywał tylko koszty paliwa, opłat za korzystanie z autostrad i parkingów, mycie nadwozia i czyszczenie wnętrza.
Magistrat wynajmie auta marki: toyota camry (8 szt.), toyota yaris (8 szt.), toyota corolla (5 szt.) kia sportage (3 szt. – dla Wydziału Zarządzania Kryzysowego), opel combo (2 szt.). Pojazdami będą jeździć kierowcy zatrudnieni w Urzędzie Miasta Łodzi. Umowa została zawarta na 3 lata.
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska i jej czworo zastępców będzie miało do dyspozycji toyoty camry, które mają napęd hybrydowy i zużywają ok. 6 l. paliwa na 100 km. Użytkowana obecnie przez prezydent Zdanowską, a kupiona za 112 tys.zł 3,5 roku temu mazda 6 zostanie przekazana na potrzeby Biura Obsługi Inwestora UMŁ.
– Biuro ma do swojej dyspozycji starego chevroleta przejętego w spadku po zmarłym łodzianinie, który nie pozostawił po sobie spadkobierców. Wstyd już było nim jeździć na spotkania z inwestorami, stąd decyzja, że to właśnie tam trafi prezydencka mazda – dodaje Masłowski.
W przyszłym roku UMŁ chce sprzedać m.in. fordy mondeo 2.0, które zostały zakupione w 2007 r. przez prezydenta Jerzego Kropiwnickiego. Mają przejechane już ponad 300 tys. km i zużywały dużo paliwa – po 12 – 14 litrów na 100 km. W ubiegłym roku na paliwo do swoich aut magistrat wydał 400 tys. zł. Dzięki wynajęciu nowoczesnych aut koszty te mają spaść o połowę.
