Pan Robert, bo o nim mowa, poznał rodzinę Iwanowów na portalu do nauki języka polskiego. Byli tam bardzo aktywni i uczyli się naszego języka, by przyjechać w przyszłości do Polski. Ujęli tym pana Roberta, który ułatwił im wszelkie formalności i zaprosił do zbudowanego przez siebie domku.
Nowych mieszkańców gminy serdecznie powitały też władze miasta. Pojawił się również święty Mikołaj, który dosłownie zasypał ich prezentami. Lubow i Andrej przyjęli je z wielką wdzięcznością, bo przyjechali do swej ojczyzny zaledwie z kilkoma bagażami. A potrzeb będzie całe mnóstwo, bo mają zamiar zacząć tu nowe życie. Domek jest na ukończeniu, państwo Iwanow podejmą też niebawem pracę. Kiedyś zamieszkają na swoim, a pan Robert ma zamiar podarować im zbudowany domek, by przenieśli go na swój teren.
- Marzyliśmy, żeby tutaj przyjechać. Dziękujemy panu Robertowi, który nam bardzo pomaga. Nie możemy uwierzyć, że jesteśmy na ziemi mojego pradziadka i dziadka, a nasz synek będzie wychowywał się w Polsce. To niesamowite uczucie, że mogliśmy wrócić do naszej ojczyzny - mówi Lubow, która ma polskie korzenie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?