Zgodnie z planem maszyna miała przylecieć o godz. 11.35. Tymczasem na płycie portu lotniczego znalazła się dopiero o godz. 13.10.
- Opóźnienie to wynik potężnej śnieżycy, która szalała w niedzielę w stolicy Danii - wyjaśnia Ewa Bieńkowska, rzecznik prasowy łódzkiego lotniska. - Uniemożliwiła ona start maszyny o wyznaczonym czasie.
Z Kopenhagi do Łodzi przyleciało ośmiu pasażerów. W drogę powrotną, o godz. 13.30, wyleciało z kolei z Łodzi 19 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?