Łowy na kierowców jeżdżących po buspasach. 40 ukaranych mandatami

– Kilku kierowców ukarano aż trzem mandatami: za złamanie znaku zakazu lub skrętu, jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa i rozmawianie podczas jazdy przez komórkę – mówi mł. asp. Marzanna Boratyńska z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Wczoraj na remontowanym odcinku trasy W – Z patrole drogówki pojawiły się już o godz. 6. 30. Funkcjonariusze kontrolowali kierowców do godz. 9. i później od 15 do godz. 17. Spotkać ich można było m.in. na skrzyżowaniu ul. Bandurskiego z al. Włókniarzy i al. Mickiewicza, gdzie niektórzy kierowcy, aby nie stać w korku, wjeżdżają na buspasy.

Wczoraj około godz. 8. na buspasie na al. Mickiewicza, za skrzyżowaniem z al. Kościuszki, na kierowców, którzy złamali przepisy, czekały aż dwa patrole – policji i straży miejskiej. Mundurowi na brak zajęcia nie narzekali. Wśród zmotoryzowanych, którym wlepili mandaty, byli także przyjezdni z województwa świętokrzyskiego i śląskiego.

– Tłumaczyli się, że nie zauważyli znaków albo że tak właśnie poprowadziła ich nawigacja samochodowa. Ale nie ma się zmiłuj. Będą musieli zapłacić sto złotych kary – mówi Leszek Wojtas z łódzkiej Straży Miejskiej.
Z danych straży miejskiej wynika, że tylko w tym miesiącu funkcjonariusze wystawili już 404 mandaty karne dla kierowców, którzy wjechali na buspasy na trasie W – Z.