Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łowca skór pozwał Urząd Miasta Łodzi. Domaga się wielkich pieniędzy [ZDJĘCIA]

(KZ)
Pozwem skierowanym przeciwko UMŁ Andrzej N. wniósł o zasądzenie kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za cierpienia psychiczne, kwoty 50.000 zł tytułem odszkodowania za naruszenie bezpieczeństwa jego sytuacji prawnej w związku z bezprawnym ujawnieniem i przetwarzaniem jego danych osobowych, a w efekcie pozbawieniem go prawa do lokalu po zmarłej babci oraz kwoty 60.000 zł tytułem zapłaty odpowiedniej sumy na wskazany cel społeczny.

Andrzej N. nazywany "łowcą skór" prawomocnym wyrokiem sądu w 2008 r. został uznany za winnego tego, że w marcu i wrześniu 2000 r. oraz w styczniu i sierpniu 2001 r. w Ł. dopuścił się czterech czynów polegających na tym, że będąc zatrudnionym jako sanitariusz pogotowia ratunkowego, w celu zdobycia wynagrodzenia za informację o zgonie przekazanej właścicielom zakładu pogrzebowego, z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia, podawał pacjentom drogą dożylną Pavulon zwiotczający mięśnie poprzecznie prążkowane, co w konsekwencji powodowało ich śmierć gwałtowną przez uduszenie.
Udowodniono mu cztery takie czyny za co został skazany na 25 więzienia za każdy z tych czynów. Gdy przebywał w więzieniu, w 2014 r. komunalna administracja złożyła do Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia pozew przeciwko niemu o o nakazanie opróżnienia mieszkania po zmarłej w 2012 r babci, u której był zameldowany. Urząd chciał go z tego mieszkania formalnie eksmitować, boi mężczyzna nie miał do niego tytułu prawnego, czyli umowy najmu. W pozwie administracja podała aktualny adres pobytu Andrzeja N., czyli więzienia, w którym odbywa karę. Skazany uznał, że urząd bezprawnie przekazał jego dane osobowe do sądu i w ten sposób naruszył jego dobra osobiste. Wystąpił więc z pozwem przeciwko UMŁ.

Sąd Okręgowy pozew odrzucił uzasadniając to tym, że wystąpienie przez administrację na drogę sądową było konieczne, ponieważ Andrzej N., pomimo kierowanych do niego wezwań, nie wydał miastu po śmierci jego babci tego lokalu. Administracja dokonując przed wniesieniem pozwu ustaleń w zakresie faktycznego zamieszkiwania łowcy skór" z babcią w chwili jej śmierci działała w oparciu o obowiązujące przepisy. Ustalenie jego miejsca uwięzienia nie mogło uchodzić za naruszenie dóbr osobistych, skoro jedynie w ten sposób mógł zawiadomić o wszczęciu procesu o opróżnienie lokalu. Co więcej, dzięki temu powód miał możliwość wzięcia udziału w tym postępowaniu. Działanie UMŁ j polegające na podaniu w pozwie aktualnych danych dotyczących miejsca pobytu mężczyzny spowodowało jedynie to, że dotarły one do sądu i jego pracowników, którzy są zobowiązani do zachowania w tajemnicy okoliczności sprawy. Od tego wyroku Andrzej N. odwołał się. Sąd Apelacyjny utrzymał jednak wyrok.

Skutki burzy w Łodzi (13 kwietnia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany