Łódzkiemu magistratowi nie podoba się podręcznik do HiT. Z czego mają się uczyć uczniowie?

Wiceprezydent miasta Małgorzata Moskwa-Wodnicka wystosowała pismo do dyrektorów i nauczycieli, z prośbą o niekorzystanie z tego podręcznika.

Zgodnie z przepisami ja jako organ nadzoru mogę, nie przekraczając swoich uprawnień, zaapelować do dyrektorów i nauczycieli, bo to teraz w ich kompetencji będzie, czy ten podręcznik znajdzie się w naszych szkołach. Ja swoja opinię przedstawiłam w tym piśmie. Kontrowersje budzi porównywanie in vitro do hodowli, czy produkcji i to z tego powodu zgłosiło się do mnie wiele par, które korzystały z tego programu, a ich dzieci będą od września w pierwszych klasach szkół ponadpodstawowych - tłumaczy Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Łodzi.

Wiceprezydent jest oburzona sposobem przedstawienia w podręczniku procedury in vitro, bo sama była inicjatorką miejskiego programu in vitro w Łodzi, dzięki któremu przez wiele lat urodziło się w Łodzi 377 dzieci (dane z czerwca 2022 r. - przyp. red.).
Do prowadzenia lekcji przedmiotu Historia i Teraźniejszość w ramach podstawy programowej nie jest wymagany podręcznik, a nauczyciel może korzystać z innych źródeł wiedzy. Ponadto są już dwa kolejne podręczniki wydane przez WSiP i Operon, które czekają na opinię w Ministerstwie Edukacji.