MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie plusy według Hajty

hof
Tomasz Hajto
Tomasz Hajto Polskapresse
Tomasz Hajto to wielce kontrowersyjna postać polskiego futbolu. Ma tylu samo przeciwników, co zwolenników.

Tomasz Hajto
Wielu fanów futbolu szanuje go za sportowe osiągnięcia i za to, że nie bawi się w dyplomację i mówi prosto z mostu to, co myśli. Członka klubu Wybitnego Reprezentanta Polski poprosiliśmy, aby wymienił po dwa łódzkie sportowe wydarzenia godne uznania i te mniej chwalebne.
Oto plusy
1. Wielkie słowa uznania dla dwóch doświadczonych zawodników Widzewa. Był czas, że obydwaj nie mieli miejsca w podstawowej jedenastce, a wielu już wysyłało Adriana Budkę i Jarosława Bieniuka na sportową emeryturę. Na szczęście oni nie przejmowali się takim gadaniem. Zacisnęli zęby i ostro pracowali na treningach. To przyniosło efekty. Obecnie bez nich drużyna z al. Piłsudskiego traci wiele. Doceniają to też w klubie, bo chcą ich zatrzymać na kolejne sezony. Obydwaj są doskonałym przykładem dla wielu młodych piłkarzy. Nie wolno się poddawać i załamywać przy byle niepowodzeniu. Trzeba wierzyć w siebie i przeć do przodu, bo to daje efekty.

2. Szczególne słowa uznania należą się piłkarzom i kibicom ŁKS. Sytuację w klubie można określić jednym słowem - masakra.
Zawodników należy szanować za to, że cierpliwie znoszą warunki zgotowane im przez działaczy. W klubie nie ma praktycznie niczego, a jednak drużyna jeszcze istnieje i często podejmuje walkę z zespołami, które biją łodzian na głowę pod każdym względem, nie tylko sportowym.
Wielki ukłon dla fanów drużyny z al. Unii za to, że nadal chcą przychodzić na skansen, jakim jest obiekt, na którym drużyna rozgrywa spotkania w ekstraklasie. Nie odstraszają ich panujące tam spartańskie warunki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany