Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie. Nasz Nowy Dom, ekipa Katarzyny Dowbor pojawiła się w Zgierzu. Przebudowali jedno z mieszkań na największym miejskim osiedlu

Anna Gronczewska
Katarzyna Dowbor wraz z ekipą  programu „Nasz nowy dom” pojawiła się w Zgierzu. Tym razem przebudowali mieszkanie pani Agnieszki. Kobieta samotnie wychowuje dwie córki Odeszła od agresywnego męża alkoholika. Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę „w prawo", lub skorzystaj z niej na klawiaturze komputera.
Katarzyna Dowbor wraz z ekipą programu „Nasz nowy dom” pojawiła się w Zgierzu. Tym razem przebudowali mieszkanie pani Agnieszki. Kobieta samotnie wychowuje dwie córki Odeszła od agresywnego męża alkoholika. Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę „w prawo", lub skorzystaj z niej na klawiaturze komputera. materiały Polsatu
Katarzyna Dowbor wraz z ekipą programu „Nasz nowy dom” pojawiła się w Zgierzu. Tym razem przebudowali mieszkanie pani Agnieszki. Kobieta samotnie wychowuje dwie córki. Odeszła od agresywnego męża alkoholika.

Remontowane mieszkanie znajduje się na największym ze zgierskich blokowisk, osiedlu 650-lecia. Pani Agnieszka sprowadziła się do niego w 2011 roku. Uciekła razem z dwójką córek (Darią i Weroniką) od agresywnego męża. Jak wyjaśniło podczas programu starsza z nich 17-letnia dziś Daria, mężczyzna wracał do domu pod wpływem alkoholu. Zdarzało mu się bić córki np. za zbyt głośno grający telewizor.

Pani Agnieszka mieszkała w nim z rodzicami. Ci niestety ciężko chorowali. Kobieta opiekowała się nimi do ostatniej chwili. Rodzice jednak zmarli, a kobieta bardzo przeżyła ich śmierć. Pani Agnieszka również podupadła na zdrowiu. Przeszła paraliż twarzy, stwierdzono u niej niewydolność jednej z nerek, jest też pod stałą opieką psychologa. Ciężka sytuacja odbiła się również na zdrowiu córek. 14-letnia dziś Weronika ma problemy ze skupieniem i koncentracją. Daria cierpi na nerwicę lękową.

Mieszkanie, które odziedziczyła po rodzicach, było w fatalnym stanie. Przez czterdzieści lat nic w nim nie robiono, nie przeprowadzono remontu.

Rodzice nie zgadzali się na remonty, wymianę mebli – mówiła pani Agnieszka. - Nie chcieli żadnych zmian.

Blok, w którym znajduje się mieszkanie, nie należy do najmłodszych. Między innymi w fatalnym stanie znajdowała się instalacja elektryczna, groziła wybuchem pożaru. Nieszczelne były okna. W fatalnym stanie znajdowała się instalacja gazowa. Mogła doprowadzić do wybuchu. Katarzyna Dowbor wiedziała, że ekipę remontową czeka bardzo trudne zadanie.

- W tym domu jest smutno, czuje się przeszłość – zauważała dziennikarka. - Powinnyście się odciąć od tego co było i zacząć żyć na nowo. Natomiast w tym domu jest wiele problemów - te z elektrycznością, te z wodą, z gazem. To mieszkanie to jest bardzo wielka niewiadoma, ono nas może jeszcze bardzo zaskoczyć. Tak naprawdę do końca nie wiemy, co tu trzeba zrobić, żebyście godnie, dobrze żyły.

Projekt mieszkania sporządził architekt Maciej Pertkiewicz, a remont wykonała ekipa pod dowództwem Wieśka Nowobilskiego.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Łódzkie. Nasz Nowy Dom, ekipa Katarzyny Dowbor pojawiła się w Zgierzu. Przebudowali jedno z mieszkań na największym miejskim osiedlu - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany