Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie minusy według Hajty

hof
Polskapresse
Polskapresse Polskapresse
Tomasz Hajto to wielce kontrowersyjna postać polskiego futbolu. Ma tylu samo przeciwników, co zwolenników.

Polskapresse
Wielu fanów futbolu szanuje go za sportowe osiągnięcia i za to, że nie bawi się w dyplomację i mówi prosto
z mostu to, co myśli. Członka klubu Wybitnego Reprezentanta Polski poprosiliśmy, aby wymienił po dwa łódzkie sportowe wydarzenia godne uznania i te mniej chwalebne.
Oto minusy
1. Nowa Generacja w ŁKS miała poprowadzić klub ku lepszej przyszłości. Łatwo się obiecuje, ale trudniej to zrealizować. Wyszło jak zwykle, czyli klub jest kolejny już raz w poważnym kryzysie organizacyjno finansowym. Ciekawy też był jeden z punktów poprawy fatalnej sytuacji futbolowej spółki - ogłoszenie upadłości. Dobrze zatem, że Filip Kenig i Jakub Urbanowicz nie są lekarzami, bo aż strach pomyśleć, co mogliby wymyślić, by uwolnić od cierpień chorego pacjenta.
Szczególne słowa "uznania" należą się też nowemu dyrektorowi sportowemu ŁKS. Urzędowanie zaczął od wywiadu, w którym zapowiedział redukcję wynagrodzeń. To prawdziwy majstersztyk, toteż od razu sportowa forma zespołu spadła.
2. Ile to się nasłuchałem, jak bardzo Darvydas Sernas męczy się w Widzewie. Przez to, że reprezentant Litwy grał w łódzkim klubie jego futbolowy talent nie mógł się rozwijać. By wszystko w klubie przy al. Piłsudskiego sprawiało, że dusił się i nie mógł rozwinąć skrzydeł. Gdy okazało się, że napastnik przejdzie do Zagłębia Lubin słychać było głębokie ufffffff. Sernas cieszył się i triumfował, zapowiadając nowe otwarcie w sportowej karierze.
Szkoda, że skończyło się na słowach. Napastnik kilka razy zagrał w podstawowym składzie, ale już w końcówce jesieni zasiadł na ławce. Pewnie teraz chętnie wróciłby do Widzewa, aby znów wszyscy pracowali na jego gole. Niestety, nie ma tak łatwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany