Ale najważniejsza była rodzinna atmosfera, wypatrywanie pierwszej gwiazdki, prezenty pod choinką, a za oknem biały puch i mróz. Zielone drzewka zdobiły anielskie włosy, wata imitująca śnieg, ozdobne łańcuchy z kolorowego papieru, lampki na klamerkach i cukierki. Niektóre ozdoby, jak dzwoneczki, aniołki, koronkowe łańcuchy robione przez babcie na szydełku, dziś możemy zobaczyć w muzeum etnograficznym.
Najgorzej było w 1981 roku, kiedy obowiązywała godzina milicyjna, a pod sklepami o 6 rano ustawiały się długie kolejki gospodyń polujących na szynkę, polędwicę, banany i pomarańcze. Niektórzy ukrywali się w bramach dużo wcześniej, blisko sklepów, podejmując walkę o dobre miejsce pod sklepami. Dla większości Polaków święta Bożego Narodzenia były duchową strawą, przeżyciem religijnym, a nie elementem tradycji ludowej, jak chcieli partyjni dygnitarze. W zakładach pracy organizowano zbiorowe „gwiazdki” dla pracowników i ich dzieci, które otrzymywały paczki ze słodyczami. Prezenty pod choinką - bielizna, szaliki, skarpety, rajstopy i proste zabawki, zawsze były trafione w kraju permanentnych niedoborów wszystkiego. Ci, dla których zabrakło szynki, karpia czy też słodyczy mogli liczyć na życzliwych sąsiadów, którzy zapraszali ich do wspólnego biesiadowania.
POTRAWY WIGILIJNE [LISTA]
WIERSZYKI NA BOŻE NARODZENIE
BOTOKS ONLINE. BOTOKS W INTERNECIE
Życzenia bożonarodzeniowe SMS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?