Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzki sport nie ma jednak szczęścia

Jan Hofman
Obiekt piłkarski przy al. Unii
Obiekt piłkarski przy al. Unii Paweł Łacheta
Jeśli ktoś jeszcze będzie próbował ściemniać, że prezydent Hanna Zdanowska i jej urzędnicza świta w szczególny sposób dbają o sport w Łodzi roześmieję mu się szyderczo w twarz.

Obiekt piłkarski przy al. Unii
Ostatnie wydarzenia dobitnie pokazują, że ta dziedzina życia nie ma szczęścia do miejskich urzędników. Wiele wskazuje na to, w plany budowy nowego stadionu Widzewa, nim jeszcze powstały, już legły w gruzach. Miasto uspokaja, że to jeszcze nie koniec, bo sprawa może mieć swój szczęśliwy finał.
W tym tygodniu okazało, że do budowy miejskiego obiektu przy al. Unii wybrano firmę, która właśnie złożyła w sądzie wniosek o upadłość! I znów magistrat zapewnia, że to mały pikuś i stadion powstanie.
A ja zastanawiam się, czy aby przypadkiem sprawą nie powinna zająć się prokuratura. No bo niby z jakiej racji łódzcy podatnicy mają ratować finanse bankruta?
Sytuacja wydaje się klarowna i wymaga szybkiej interwencji odpowiednich służb. Zasadne wydaje się pytanie, jaką kasę wydano na opłacenie firm doradczych. Ile łódzkiego podatnika kosztował proces wyboru inwestora, który dość szybko okazał się kompletnie niewydolny finansowo?
Jeśli takie firmy mają być partnerami biznesowymi magistratu, to mam prawo wątpić, czy miasto jest dobrze zarządzane, a moje pieniądze służą wyłącznie sprawie Łodzi!
Jan Hofman

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany