Łódzki rok filmowy miał 417 dni

Jak mówi Monika Głowacka, kierująca 4-osobową grupą świetnych organizatorów filmowej pracy (sprawdzoną w poszukiwaniach lokacji, zdobywaniu wszelkich zezwoleń, np. na zamknięcie ulicy, wsparciu przy organizacji planów zdjęciowych) ekipy zostawiły w Łodzi ponad 5 mln. zł.

Miasto, z Funduszu Filmowego, dołożyło 600 000 zł do realizacji ośmiu produkcji (cztery fabuły, dwa dokumenty, dwie animacje). W tym roku – jak zwykle po ocenie ofert – do rozdysponowania będzie taka sama kwota.

W scenerii Łodzi i województwa kręcili m.in.: Jerzy Stuhr („Obywatel”), Jan Komasa („Miasto 44”), Grzegorz Królikiewicz („Sąsiady”), Jan Jakub Kolski („Serce, serduszko i wyprawa na koniec świata”). W Se-ma-forze powstawały kolejne odcinki popularnej już serii „Zajączek Parauszek”, w Centrum Promocji Mody ASP realizowany był talent show „Projektanci na start”.

Produkcją najbardziej prezentującą wizerunek Łodzi pozostaje „Komisarz Alex”. Trwają zdjęcia do piątej serii. Łódź zaznaczyła swój udział w najbardziej utytułowanym filmie 2013 roku. „Ida” Pawła Pawlikowskiego, nagrodzona m.in. w Gdyni, Toronto, Londynie, powstała w łódzkim Opus Film z udziałem miejskiej dotacji. Obecnie film jest dystrybuowany w 35 krajach.

W 2013 r. ze środków unijnych dofinansowany został projekt „Łódzkie Przyjazne Filmowcom” opiewający na milion zł (ponad 800 tys. zł jest z UE). W jego ramy wpisane są działania zmierzające do poszerzenia bazy filmowej, budowanie sieci kontaktów, kampanie prezentujące potencjał mogący służyć pracy filmowej.
Zespół Łódź Film Commission przedstawił bilans w sylwestra, zapowiadając jeszcze lepszy rok 2014.